Rzeź Woli była największą jednorazową masakrą ludności cywilnej w Europie podczas II wojny światowej. Był to wyrok na Polaków, odwet za wybuch Powstania; potworne ludobójstwo musi być upamiętniane i dokumentowane - napisał w środę premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki przypominając o przypadającej na środę 76. rocznicy rzezi na Woli przypomniał słowa Botwela do Marii Stuart z dramatu Juliusza Słowackiego „Maria Stuart”: „Serca zbrodnią skalane, zbrodni się nie boją”, które jego zdaniem stanowią „odzwierciedlenie niemieckiej polityki wobec Narodu Polskiego podczas II wojny światowej”.
Auschwitz, Majdanek, Treblinka, Sztutowo – te nazwy znane są na całym świecie. Są symbolami ludobójstwa dokonanego w imię totalitarnej ideologii, zbrodniczego systemu niemieckiego nazizmu. Do tych potworności, jakie były dokonane przez niemieckich zbrodniarzy, należy „rzeź Woli”, kiedy w ciągu 10 dni (2 – 12 sierpnia) Niemcy wymordowali ok. 65 tysięcy mieszkańców Warszawy podczas Powstania Warszawskiego
— czytamy we wpisie szefa rządu na Facebooku.
Dziesiątki tysięcy ofiar
Premier przypomniał, że 5 sierpnia 1944 r. zginęło ok. 30 tysięcy Polaków.
Potworne ludobójstwo, dokonane na mieszkańcach Warszawy, musi być upamiętniane i dokumentowane. Część spalono żywcem, tysiącom przed rozstrzelaniem kazano trzymać w rękach drewniane deski, by stosy masowo mordowanych prędzej ulegały spopieleniu na podwórkach i skwerach, służących oprawcom za monstrualne krematoria
— napisał Morawiecki.
Największa masakra ludności cywilnej
Rzeź Woli była największą jednorazową masakrą ludności cywilnej w Europie podczas II wojny światowej. Był to wyrok na Polaków, odwet za wybuch Powstania. Stanowił część niemieckiego planu likwidacji Narodu Polskiego. Tego narodu, który „od 700 lat blokuje nam Wschód i od czasu pierwszej bitwy pod Tannenbergiem leży nam w drodze”, jak uzasadniał zbrodnie Himmler. A po zniszczeniu Narodu Polskiego „historycznie polski problem nie będzie problemem dla naszych dzieci i dla wszystkich, którzy po nas przyjdą, ba, nawet już dla nas”
— dodał.
Morawiecki stwierdził, że „żaden z niemieckich zbrodniarzy, którzy byli odpowiedzialni za +rzeź Woli+, nie poniósł kary”.
Potworne ludobójstwo, dokonane na mieszkańcach Warszawy, musi być upamiętniane i dokumentowane. Nigdy nie wolno zapomnieć o jakże licznych bezbronnych dzieciach i ich rodzicach, masowo i bezlitośnie zabijanych za ich pragnienie wolności i za przynależność do polskiego narodu. Cześć Ich Pamięci!
— napisał szef rządu.
Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zamordowano - według różnych szacunków - od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludzie byli rozstrzeliwani, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/512275-premier-rzez-woli-byla-wyrokiem-na-polakow