„Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Powstania Warszawskiego pod hasłem „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”. No to zastanówmy się, co właściwie wiemy o prawie do reparacji i o sposobie obliczania ich wysokości” - napisał Jerzy Kwaśniewski (Ordo Iuris) na swoim profilu na Facebooku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Temat wyśmiewany i spychany przez lata na margines wdarł się przebojem na salony wielkiej polityki uchwałą sejmową z 10 września 2004 roku, która wezwała rząd „do jak najszybszego przedstawienie opinii publicznej szacunku strat materialnych i niematerialnych poniesionych przez Państwo Polskie i jego obywateli w wyniku II wojny światowej”. No cóż. Jak wiadomo szacunek taki do dzisiaj nie powstał…
— przypomniał.
Dodał, że w debacie na ten temat powracają jednak dwie wysoce nieprecyzyjne tezy:
1 Reparacje to kwestia wyłącznie polityczna, a prawo nic tutaj w istocie nie wskóra.
2 Reparacje to równowartość bezpośrednich szkód poczynionych w majątku polskim wskutek niemieckiej agresji.
Prawo do reparacji
Prawo do reparacji nie jest tworem li tylko politycznym. Polityka musi w tej sprawie posiłkować się językiem prawa międzynarodowego, szczególnie gdy stoi ono po naszej stronie. Prawo do uzyskania reparacji wynika tymczasem z podstawowego źródła prawa międzynarodowego, jakim jest zwyczaj międzynarodowy. Zobowiązanie do zapłat reparacji towarzyszyło każdej niemal wojnie. Dość przypomnieć, że Niemcy spłaciły ostatnie z rat reparacji dla Francji i Belgii za I wojnę światową … w roku 2010. Ale i w aktach kończących nowsze konflikty ustalano tryb zapłaty reparacji - jak uczyniła to uchwała Rady Bezpieczeństwa ONZ po wojnie w Zatoce Perskiej. Zresztą, akurat ten obszar prawa zwyczajowego został spisany i potwierdzony Rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 2001 roku pod tytułem „Odpowiedzialność Państw za międzynarodowe czyny niedozwolone”. Zgodnie rezolucją odpowiedzialność państwa za czyn bezprawny obejmuje reparacje, w tym restytucję w naturze (zwrot, naprawienie szkód itp.) oraz odszkodowanie finansowe
— wskazywał Kwaśniewski.
Należne reparacje są znacząco wyższe niż bezpośrednie szkody w polskim majątku
Co do wartości reparacji - często prezentowany pogląd o konieczności pokrycia bezpośrednich strat (np. przez zapłatę za zniszczone budynki, dzieła sztuki itp.), być może ku zdziwieniu wielu … jest korzystny dla Niemiec, ponieważ należne reparacje są znacząco wyższe niż bezpośrednie szkody w polskim majątku. Zgodnie z prawem międzynarodowym, odszkodowanie reparacyjne obejmuje także utracone korzyści. Jak ujął to Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej w słynnym wyroku z 26 lipca 1927 roku w toczącej się pomiędzy Polską a Niemcami sprawie Fabryki w Chorzowie „reparacje muszą, tak dalece jak to możliwe, zetrzeć wszelkie konsekwencje bezprawnych czynów i przywrócić stan, jaki wedle wszelkie prawdopodobieństwa istniałby gdyby bezprawny akt nie został popełniony”. Zasadę tą potwierdziło Zgromadzenie Ogólne ONZ w cytowanej już Rezolucji z 2001 roku
— wyjaśniał.
Jerzy Kwaśniewski podkreślał, że „dobrze obliczone reparacje powinny uwzględnić w przypadku polskich roszczeń wobec Niemiec nie tylko straty ludzkie, zniszczone mienie, utracone bezpowrotnie dzieła sztuki i zabytki itp., lecz także powinny wyrównać utracone lata skumulowanego rozwoju Ojczyzny na wszelkich polach. Innymi słowy, reparacje powinny zatrzeć wszelkie konsekwencje wojny i przywrócić stan, jaki wedle wszelkie prawdopodobieństwa istniałby, gdyby do napastniczej wojny Niemcy nie doprowadziły”.
O uzyskanie reparacji nie będzie łatwo
A teraz kubeł zimnej wody. Spór oczywiście toczy się głównie o to, czy oświadczenie rządu PRL z 23 sierpnia 1953 roku skutecznie zwolniło Niemcy z obowiązku zapłaty reparacji. Przeciwko ważności tego aktu podnoszone są i zarzuty formalne (działanie pod przymusem terroru stalinowskiego) jak i materialne (zrzeczenie dokonane wobec NRD, a nie wobec RFN). Żadne z tych argumentów nie są samoistnie przesądzające. Jednak każdy z osobna stanowi punkt podparcia w politycznych już wysiłkach o podniesienie tematu reparacji
— tłumaczył prawnik.
Nie ulega zatem wątpliwości, że jakiekolwiek szanse na uzyskanie spłaty za szkody wyrządzone przez Niemcy hitlerowskie wymagać będą zaistnienia trzech czynników:
-argumentacji prawnej,
-długotrwałej polityki i dyplomacji międzynarodowej w sojuszu z innymi ofiarami niemieckiej agresji
-polityki historycznej tworzącej atmosferę społecznego nacisku i dającej jasny komunikat o skali cierpień i szkód wyrządzonych Polsce przez Niemcy
— skonstatował.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/511767-reparacje-od-niemiec-powinny-byc-wyzsze-niz-straty-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.