Obejrzałem serial „Trocki” – filmową biografię jednego z ojców założycieli bolszewickiej rewolucji. Na początku sagi Lew Trocki – zbrojne ramię Lenina – postulował rozstrzelanie ok. 30 proc. całej populacji Rosji! Na tyle bowiem czerwony komisarz szacował odsetek „niereformowalnych” wrogów ludu… Teoretycznie miało to jakiś tam sens: pozbycie się ze zdrowej tkanki rosyjskiego narodu burżuazyjnej mniejszości (ziemian, fabrykantów, kleru, ale i drobnych przedsiębiorców, kułaków itp. „krwiopijców żerujących na proletariacie”) stworzyłoby solidne podstawy do budowy sprawiedliwego, komunistycznego państwa… Tyle w teorii.

Mijały lata krwawych czystek, po których nawet wśród największych ideowców wygasł rewolucyjny zapał. I wtedy zawiedziony Trocki zmodyfikował swój plan, proponując wybicie aż 70 proc. głupiego narodu rosyjskiego (oczywiście dla dobra całej uświadomionej, proletariackiej reszty). Szczęściem dla swych rodaków tow. Trocki sam znalazł się na celowniku Stalina i musiał uciekać do Meksyku (co odłożyło tylko nieco w czasie jego egzekucję). Chciałbym ten film polecić totalnej opozycji, która – nie mając mandatu większościowego – za wszelką cenę (ulica, zagranica, przewrót siłowy) chciałaby „przystrzyc” większość społeczeństwa na swoją modłę. Co jakiś czas pojawiają się w skali globalnej szalone pomysły redukcji mieszkańców przeludnionej Ziemi (np. z 8 mld do 1 mld). Odpowiedź na pytanie – kto i według jakich kryteriów miałby decydować o życiu i śmierci całych narodów – wskaże największych potencjalnych zbrodniarzy świata, przy których Hitler i Stalin chodziliby w aureolach świętych.

Gdyby Führer III Rzeszy dysponował współczesną bronią masowego rażenia (jądrową, chemiczną, biologiczną, elektromagnetyczną itp.) – z pewnością użyłby jej w 1945 r. do zagłady ludzkości. Dzisiejsi globalni, samozwańczy „bogowie” z licencją na zabijanie nie są jednak psychopatami. I to jest przerażające…

Felieton Lecha Makowieckiego ukazał się w tygodniku „Sieci” nr 22/2020.

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!