W czwartek minęła 39. rocznica śmierci kard. Wyszyńskiego, którego beatyfikacja miała odbyć się 7 czerwca tego roku na placu Piłsudskiego w Warszawie. W końcu kwietnia zdecydowano jednak o jej bezterminowym zawieszeniu. Nowy termin zostanie ustalony i ogłoszony po ustaniu epidemii koronawirusa.
CZYTAJ TAKŻE:
Prymas odszedł w trudnym momencie dziejów Kościoła i Polski
Jak podkreśliła dr Ewa Czaczkowska, autorka najnowszej książki o kard. Wyszyńskim „Prymas Wyszyński. Wiara, nadzieja, miłość”, „Prymas Tysiąclecia odszedł w bardzo trudnym momencie dziejów Kościoła i Polski, kiedy po zamachu ważyło się życie papieża Jana Pawła II, a w kraju dochodziło do ostrych konfliktów między związkowcami NSZZ ‘Solidarność’ a rządem peerelowskim”. Wspomniała, że w marcu 1981 r. doszło do tzw. prowokacji bydgoskiej.
Prymas przyczynił się wówczas do zażegania konfliktu
— podkreśliła.
Wielka manifestacja
Pogrzeb kard. Wyszyńskiego 31 maja był wielką manifestacją religijno-patriotyczną. Wzięło w nim udział ok. 300 tys. ludzi. W delegacji Stolicy Apostolskiej uczestniczył m.in. kard. Agostino Casaroli, który reprezentował Jana Pawła II.
Odchodził człowiek opoka, wielki autorytet, z którym liczyli się wszyscy, w tym również władze polityczne w Polsce. Jednocześnie Polacy z niepokojem patrzyli w przyszłość, czekając na wiadomości z Rzymu
— powiedziała Czaczkowska.
Przytoczyła jedne z ostatnich słów prymasa Wyszyńskiego ze spotkaniu z Radą Główną Episkopatu Polski z maja 1981 r., kiedy uspokajał współbraci w biskupstwie, mówiąc:
Przyjdą nowe czasy, wymagające nowych świateł, nowych mocy. Bóg je da w swoim czasie.
Cenne nauki
Zwróciła uwagę, że nauczanie Prymasa Tysiąclecia w kwestii ludzkiej pracy to niezwykle ważna część jego dorobku, która wciąż pozostaje mało zauważana i doceniana.
Kardynał Wyszyński bardzo dobrze znał wartość pracy fizycznej i intelektualnej. Stawiał ją bardzo wysoko w hierarchii wartości, uważając, że może być ona środkiem rozwoju moralnego i duchowego człowieka. Podkreślał, że „funkcją pracy jest nie tylko zaspokojenie potrzeb egzystencjalnych człowieka, czyli zarabianie na swoje życie i najbliższej rodziny, ale również udoskonalenie ludzkiej osoby”. Z uwagi na to, że wykonując pracę, człowiek angażuje całego siebie: swój rozum, wolę, uczucia, siły fizyczne i duchowe – praca ma walor wewnętrzny, a tylko taki człowiek może udoskonalać system społeczny, ekonomiczny, polityczny.
Krytyka kapitalizmu i komunizmu
Powiedziała, że kard. Wyszyński krytykował zarówno kapitalizm, jak i komunizm, ponieważ oba systemy nie stawiały w centrum uwagi człowieka, ale albo zysk albo kolektyw.
Ubolewał, że w wyniku ludzkiej pracy materia wychodzi udoskonalona, podczas gdy osoba zamiast stawania się doskonalszą, wychodzi z tej pracy upodlona. Przyczyn upatrywał w złej organizacji pracy, złych warunkach pracy, wyzysku czy nieposzanowaniu człowieka. Myślę, że i dzisiaj te zjawiska, jak mobbing, zaniżanie płacy dotykają wielu pracowników
— powiedział Czaczkowska.
Społeczny i zbawczy aspekt pracy
Wspomniała, że kard. Wyszyński często zwracał również uwagę na społeczny i zbawczy aspekt ludzkiej pracy.
Znana jest benedyktyńska zasada „Módl się i pracuj”, tymczasem kard. Wyszyński szedł dalej, mówiąc: „Módl się pracą”. Uważał, że praca wykonywana zgodnie z wolą Bożą, z miłości ku Bogu i bliźniemu, może być modlitwą
— powiedziała Czaczkowska. Dodała, że „prymas miał świadomość, że praca, jako taka, nie zastąpi modlitwy, ale też może być jej rodzajem”. Takie rozumowanie – jak stwierdziła, „pomaga rozwiązać problem współczesnego człowieka, który ma coraz więcej obowiązków i żyje pod presją czasu”.
Zwróciła uwagę, że kard. Wyszyński w swoim nauczaniu podejmował też problem bezrobocia, mówiąc, że prowadzi on do demoralizacji osoby.
Wskazywał tu pole do działania dla Kościoła
— powiedziała.
Ostrożność
Prymas Wyszyński z ostrożnością podchodził do rozgrywania wewnętrznych spraw Polski za pomocą przyjaciół z zewnątrz.
Nie możemy handlować naszą Ojczyzną, nie możemy też liczyć na to, że ktoś nas zbawi. Zbawi nas tylko Pan nasz Jezus Chrystus, jeżeli zaufamy Jego Ewangelii i rozpoczniemy rzetelną odnowę duchową od siebie, nie oglądając się wokół na innych, tylko zaglądając w swoje własne sumienie. Pamiętajmy, że ludzie se starymi nałogami nie odnowią Ojczyzny
— mówił w 1978 roku w Gnieźnie.
Niebezpieczeństwo aborcji
Kardynał jako jeden z pierwszych polskich hierarchów zwracał uwagę na niebezpieczeństwo aborcji, w której widział nie tylko ogromny grzech, ale także zagrożenie demograficzne dla Polski.
Ratujcie w Polsce człowieka! Ratujcie nowe życie! Ratujcie prawo człowieka do urodzenia się na polskiej ziemi! (…) W tej chwili najważniejszą rzeczą jest, aby Polska nie stoczyła się na ostatnie miejsce w świecie w przyroście naturalnym ludności. . Jesteśmy na samym dnie – nie tylko Warszawa która niemal ze wszystkich miast globu ma najniższy procent przyrostu naturalnego – ale cały Naród stacza się poniżej możliwości egzystencji
— mówił w 1969 roku w Warszawie.
ABC Społecznej Krucjaty Miłości
Prymas Polski Stefan Kardynała Wyszyński w 1967 roku w liście pasterskim na Wielki Post ogłosił program Społecznej Krucjaty Miłości.
Jest to program odnowy życia codziennego, to zaproszenie do oddziaływania miłością w rodzinie, w domu, w pracy, wśród przyjaciół, na wakacjach, wszędzie. Tak, aby zacząć przemieniać świat od siebie, od najbliższego otoczenia.
1. Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata (siostrę).
2. Myśl dobrze o wszystkich – nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3. Mów zawsze życzliwie o drugich – nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
5. Przebaczaj wszystko wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.
9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
Wszystko zaczęło się w Zuzeli
Stefan Wyszyński urodził się w 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 roku został wyświęcony na kapłana. Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora.
Podczas II wojny światowej jako znany profesor był poszukiwany przez Niemców. Ukrywał się m.in. we Wrociszewie i w założonym przez matkę Elżbietę Czacką zakładzie dla ociemniałych w Laskach pod Warszawą. W okresie Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy „Kampinos” AK.
W 1946 r. papież Pius XII mianował ks. prof. Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem lubelskim. 22 października 1948 r. został mianowany arcybiskupem Gniezna i Warszawy oraz Prymasem Polski.
W coraz bardziej narastającej konfrontacji z reżimem komunistycznym, Prymas Wyszyński podjął decyzję zawarcia „Porozumienia”, które zostało podpisane 14 lutego 1950 r. przez przedstawicieli Episkopatu i władz państwowych.
12 stycznia 1953 r. abp Wyszyński został kardynałem. Osiem miesięcy później, 25 września 1953 r. został aresztowany i internowany. Przebywał kolejno w Rywałdzie Królewskim koło Grudziądza, w Stoczku Warmińskim, w Prudniku koło Opola i w Komańczy w Bieszczadach.
W ostatnim miejscu internowania napisał tekst odnowionych Ślubów Narodu, wygłoszonych następnie na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r. jako Jasnogórskie Śluby Narodu. 26 października 1956 r. Prymas wrócił do Warszawy z internowania. W latach 1957-65 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski.
W latach sześćdziesiątych czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II.
W okresie rodzącej się „Solidarności” pozostawał ośrodkiem równowagi i spokoju społecznego.
Zmarł 28 maja 1981 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Na pogrzeb kardynała w Warszawie 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi.
Proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia na etapie diecezjalnym rozpoczął się 20 maja 1983 r. a zakończył 6 lutego 2001 r. Akta zebrane w toku procesu – w sumie 37 tomów – wraz załącznikami (książkami, artykułami autorstwa kandydata na ołtarze) zostały przekazane do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
28 maja 2013 r. podczas uroczystości w bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie zamknięto diecezjalny proces o domniemanym uzdrowieniu młodej osoby za przyczyną Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Dokumentacja trafiła do Watykanu.
3 października 2019 roku papież Franciszek zatwierdził dekret otwierający drogę do beatyfikacji prymasa. Jego proces beatyfikacyjny trwał 30 lat. Rozpoczął się w 1989 r., czyli osiem lat po jego śmierci. W styczniu ub. roku komisja lekarzy w watykańskiej kongregacji zatwierdziła dokumentację dotyczącą cudu. Następnie dekret zaakceptowała komisja teologów. Ostatnim etapem była ubiegłoroczna aprobata komisji kardynałów i biskupów. W Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych toczyło się też osobne postępowanie kanoniczne, zakończone w grudniu 2017 r. wydaniem dekretu o heroiczności cnót Prymasa Tysiąclecia, podpisanego przez papieża.
wkt/PAP/tysol.pl/wyszynskiprymas.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/502320-39-lat-temu-zmarl-kardynal-stefan-wyszynski