„Nasi żołnierze, zdradzeni przez aliantów – tak to trzeba po imieniu nazwać – nie poszli w wielkiej defiladzie zwycięstwa w Londynie, nie dopuszczono ich do tego, aby mogli w niej iść mimo że walczyli na froncie zachodnim, mimo że zdobyli Monte Cassino, mimo że walczyli w tylu miejscach, krwawili się w bitwie pod Arnhem i w innych miejscach” - przypomniał prezydent Andrzej Duda w 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Prezydent złożył kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Obchodzimy dzisiaj bardzo ważną rocznicę. Bardzo ważną dla Europy i dla świata. 75 lat temu zakończyła się II wojna światowa
— mówił prezydent Andrzej Duda w 75 rocznicę zakończenia II wojny światowej.
Data od samego początku budziła spór pomiędzy państwami Zachodu a Stalinem. 7 września Niemcy podpisali ręką gen. Jodla akt kapitulacji w siedzibie gen. Dwighta Einsenhowera, dowódcy armii Stanów Zjednoczonych. Ale Stalin się temu sprzeciwiał. Nie chciał uznać tego aktu. Chciał przypieczętować to swoim zwycięstwem nad hitlerowskimi Niemcami i w związku z tym w jakimś sensie wymusił podpisanie kolejnego aktu kapitulacji późnym wieczorem 8 maja pod Berlinem
— przypomniał.
Wtedy w Rosji, w Związku Radzieckim ówczesnym, gdzie jest dwie godziny później, był już 9 maja
— dodał.
Słodko-gorzka rocznica
My obchodzimy dzień zakończenia II wojny światowej 8 maja, tak jak obchodzi go Europa Zachodnia, tak jak obchodzi go wolny świat. To jest dla nas taka rocznica każdego roku w jakimś sensie można powiedzieć słodko-gorzka. Słodka, dlatego że zakończyła się II wojna światowa, zakończyła się ta krwawa jatka w historii XX wieku i w historii dziejów ludzkości, w której życie straciło tylu ludzi. Prawie 6 mln naszych obywateli, w tym ponad 3 mln obywateli polskich narodowości żydowskiej. Polacy walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej: na zachodzie, na wschodzie. Walczyli w podziemiu, w partyzantce. Krwawili się, ginęli w obozach koncentracyjnych, umierali w obozach jenieckich, byli rozstrzeliwani na ulicach miast, więzieni i katowani. To był dla naszej Ojczyzny i dla naszego Narodu straszny czas. Polski zresztą wtedy nie było na mapie. Została z niej wymazana najpierw przez hitlerowskie Niemcy, które napadły na Polskę 1 września 1939 roku, a potem dodatkowo przez Rosję sowiecką, która napadła na nas 17 września 1939 roku
— wspominał potworny czas wojny.
Wtedy, po tamtych majowych dniach, 7., 8 maja Polska rzeczywiście na mapę wróciła, ale to jest ten gorzki element – wróciła, ale niestety nie jako państwo w pełni wolne, nie jako państwo w pełni suwerenne. Znalazła się w sowieckiej strefie wpływów. Nasi żołnierze, zdradzeni przez aliantów – tak to trzeba po imieniu nazwać – nie poszli w wielkiej defiladzie zwycięstwa w Londynie, nie dopuszczono ich do tego, aby mogli w niej iść mimo że walczyli na froncie zachodnim, mimo że zdobyli Monte Cassino, mimo że walczyli w tylu miejscach, krwawili się w bitwie pod Arnhem i w innych miejscach. Walczyli o wyzwolenie Belgii, Holandii. Do tamtej wielkiej defilady zwycięstwa walczyli w bitwie o Anglię. Nie dopuszczono ich
— nie krył smutku.
Mordowani przez sowietów i ich kolaborantów
A w Polsce? W Polsce ci, którzy nie godzili się z sowieckim zniewoleniem byli zabijani, mordowani przez NKWD, przez zdrajców, którzy zaczęli służyć sowietom, przez funkcjonariuszy sowieckiego Smiersza. Do dzisiaj nazywamy ich Żołnierzami Niezłomnymi, tych, co się nie poddali, tych, co do samego końca walczyli, bo uważali, że nie mogą złożyć broni, jeżeli Polska nie jest w pełni wolna, nie jest w pełni suwerenna, nie jest w pełni niepodległa
— mówił, również nie bez goryczy, prezydent Andrzej Duda.
To dzień pamięci tych, którzy walczyli do końca
Dziś cieszymy się tą w pełni wolną, w pełni niepodległą i w pełni suwerenną Ojczyzną. Ale właśnie dlatego nie zapominamy. Nie zapominamy o tamtym zakończeniu II wojny światowej. Nie zapominamy o ofierze wszystkich tych, którzy na frontach II wojny światowej walczyli, wszystkich Polaków, którzy w czasie II wojny światowej zginęli, którzy w czasie II wojny światowej zostali pomordowani, cierpieli. Nie zapominamy także o tych, którzy do końca walczyli o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę. To jest dzień ich pamięci i chciałbym, aby tak był przez moich rodaków na całym świecie postrzegany
— zwrócił się do Polaków prezydent.
aw
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/499325-wazne-slowa-prezydenta-dudy-w-75-rocznice-zakonczenia-ii-ws