1 kwietnia br. w Sądzie Okręgowym w Gdańsku miała się odbyć kolejna rozprawa w przedmiocie żądania usunięcia zmian i uzupełnień wprowadzonych w latach 2017-2018 na wystawie głównej Muzeum II Wojny Światowej. Zmian dokonała nowa dyrekcja MIIWŚ na czele z dyr. dr. Karolem Nawrockim. Z uwagi na konieczność przeciwdziałania zagrożeniu zakażenia wirusem SARS-CoV-2, Sąd podjął zrozumiałą decyzję o odwołaniu zaplanowanego posiedzenia. Przy tej okazji warto przypomnieć powód sporu pomiędzy poprzednią dyrekcją prof. Pawła Machcewicza, a obecnym kierownictwem powołanym decyzją Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwietniu 2017 roku. Zapalnikiem stały się recenzje zlecone przez resort autorstwa historyków: prof. Jana Żaryna, Piotra Semki oraz dr. Piotra Niwińskiego, które były nieprzychylne koncepcjom ekspozycji dawnego szefostwa placówki. Krytykowano „uniwersalistyczne” założenia Wystawy Głównej. Według założeń twórców drugą wojnę należy pokazywać jako „dzieło totalitaryzmów, radykalizujących zbrodnie ponad wszystko to, co do tej pory znała ludzkość, głównie poprzez pryzmat cierpień ludności cywilnej”. - Chodzi o to, byśmy zrozumieli, że przemoc i wojna to rzeczy, które nie należą tylko do przeszłości, ale są stałym zagrożeniem. Jednak zdaniem prof. Żaryna „polskie doświadczenie II Wojny Światowej z natury rzeczy nie może być przełożone na język wartości uniwersalnych. Założenie, że istnieje sprzeczność pomiędzy tym co polskie, narodowe a tym co uniwersalne jest fałszywe ”. Do tego doszły zarzuty „szczegółowe”. Prof. Żaryn uważał m.in., że wystawa zbyt mało uwagi poświęca znaczeniu Gdańska w okresie I Rzeczpospolitej. Twierdził, że brak tej narracji utrudni widzowi zrozumienie problemów, które doprowadziły do wybuchu konfliktu światowego. Także tragiczny los polskiego duchowieństwa bezwzględnie eksterminowanego przez niemieckiego okupanta został niewystarczająco wyeksponowany. Podobnie zresztą jak „rzeź wołyńska”, którą twórcy wystawy umieścili obok wymordowania 300 tys. Serbów przez chorwackich ustaszów. W takim zestawieniu, zdaniem recenzenta, „gubi się” tragedia Polaków na Ukrainie w 1943 roku. Z kolei dr hab. Piotr Niwiński krytykował brak porównań polskich wysiłków wojennych z innymi krajami, uznając „linearność i chronologie” ekspozycji za mało ciekawą oraz wyrażając wątpliwość co do stosowania pojęcia „Związek Radziecki” zamiast „Sowiecki”. Jednocześnie zauważył, że wystawa przedstawia zbyt mało negatywnych emocji w stosunku do komunizmu. Natomiast wspomniany już Piotr Semka stwierdził, że „wystawa główna MIIWŚ powinna koncentrować się na polskiej walce z bronią w ręku. Skupianie się na losach ludności cywilnej uważa za ,<<przechył>>. (…) Ekspozycja wymaga znaczącego przerobienia”. Ekspozycja została więc skorygowana przez nowe kierownictwo, ale tylko w najważniejszych kwestiach. Na resztę nie pozwoliła ekipa twórców pierwowzoru pod przywództwem prof. Machcewicza, wszczynając przed sądem proces o prawa autorskie. W odniesieniu do nowych treści wprowadzonych na wystawę główną MIIWŚ, powodowie roszczą sobie prawo do zmiany obecnego kształtu wystawy głównej przez usunięcie z niej bardzo ważnych dla polskiej i światowej pamięci o II wojnie światowej wydarzeń i Postaci, jak np. rodzinę Ulmów. W ten sposób próbują sądownie zabezpieczyć swoje prywatne żądania, lekceważąc dalszą możliwość prezentacji na wystawie treści ważnych dla dużej części odbiorców. Kuriozalnym jest też fakt, że ekipa prof. Machcewicza działała na zlecenie państwowej instytucji, jaką jest MKiDN za pieniądze podatnika (sic!) Przedstawiciele byłego kierownictwa MIIWŚ zmierzając do sądowego zagwarantowania swojemu czteroosobowemu zespołowi prawa decydowania o tym, które z eksponatów będących własnością Muzeum mogą być prezentowane na ekspozycji stałej, faktycznie próbują doprowadzić do sytuacji, w której dyrektor państwowej instytucji kultury nie ma prawa decydować o możliwości przenoszenia zbiorów pozostających pod jego opieką z magazynów na wystawę. Zdaniem powodów potrzebne jest tutaj wyrażenie zgody przez każdego z nich. Żądania prof. Machcewicza wysunięte przed Sądem Okręgowym w Gdańsku praktycznie mówią same za siebie, pokazując, jak widzi polską politykę historyczną intelektualne zaplecze Platformy Obywatelskiej (prof. Paweł Machcewicz był swego czasu bliskim współpracownikiem Donalda Tuska). Oto i one:
1/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ portretu o. Maksymiliana Marii Kolbego wraz ze stanowiskiem multimedialnym poświęconym jego postaci.
2/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ portretu Witolda Pileckiego wraz ze stanowiskiem multimedialnym dotyczącym jego postaci.
3/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ zdjęcia powstańców warszawskich składających przysięgę wojskową przed wstąpieniem do oddziału podczas mszy św.
4/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ zdjęcia rodziny Ulmów wraz ze stanowiskiem multimedialnym „Polacy ratujący Żydów”.
5/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ maski pośmiertnej bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego (ofiary KL Dachau) wraz z ekspozytorem poświęconym kaźni duchowieństwa w obozach koncentracyjnych.
6/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ eksponatu w postaci Spisu pomordowanych Polaków w KL Dachau sporządzonego w 1946 r. przez zespół ks. Edmunda Charta (więźnia Dachau).
7/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ polskiej flagi narodowej ocalonej w okupowanym przez Sowietów Lwowie i przywrócenie w jej miejsce makaty przedstawiającej powitanie przez mniejszość białoruską Armii Czerwonej wkraczającej na ziemie polskie po 17 wrześnie 1939 r. (tj. eksponatu, który musiał zostać zwrócony właścicielowi z powodu upłynięcia terminu wypożyczenia uzgodnionego przez poprzednią Dyrekcję).
8/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ ekspozytora poświęconego mjr. Henrykowi Dobrzańskiemu „Hubalowi”.
9/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ ekspozytora poświęconego Marianowi Rejewskiemu, polskiemu kryptologowi, który w grudniu 1932 r. złamał szyfr „Enigmy”.
10/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ eksponatu – rewolweru nagant – ilustrującego typ broni, z której w latach 1937-1938 stalinowscy kaci mordowali mniejszości narodowe w Związku Sowieckim, w tym w ramach operacji antypolskiej, mniejszość narodową polską i przywrócenie zamiast tego eksponatu gry planszowej pt. „Plan Pięcioletni”.
11/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ eksponatów w postaci rysunku Matki Boskiej i fragmentu pasiaka z numerem obozowym wykonanych po wojnie przez więźnia KL Mauthausen w trakcie terapii mającej pomóc mu w uwolnieniu się od psychicznego uwięzienia w obozowym koszmarze.
12/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ tablic: Piętno wojny (dot. psychicznego i fizycznego okaleczenia ludzi przez wojnę), Związek Sowiecki. Komunistyczne państwo masowego terroru oraz Operacja (anty)polska NKWD 1937-1938. Sowieckie ludobójstwo na Polakach.
13/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ w sekcji poświęconej partyzantkom nowych fragmentów treści umieszczonych we wprowadzeniach do tematyki partyzantki sowieckiej, polskiej, francuskiej i jugosłowiańskiej.
14/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ statystyk strat osobowych wybranych państw (w sumie 21) przedstawionych w wartościach względnych i bezwzględnych w sposób graficzny, i przywrócenia poprzednich statystyk, uznawanych za właściwe przez Pawła Machcewicza i Powodów, a traktujących jako „ofiary wojny” np. żołnierzy niemieckich i przedstawionych tylko w odniesieniu do 10 państw i tylko w wartościach bezwzględnych.
15/ Usunięcia z wystawy głównej MIIWŚ produkcji IPN „Niezwyciężeni” i przywrócenia w tym miejscu filmu pt. Dyptyk, do którego ścieżki dźwiękowej poprzednia Dyrekcja nie zabezpieczyła praw autorskich.
16/ Przywrócenia pierwotnej formy scenograficznej wystawy w części poświęconej Polskiemu Państwu Podziemnemu, tak głęboko konspirujących część przestrzeni, że widz nie dostrzegał fragmentu poświęconego Irenie Sendlerowej.
17/ Przeniesienia eksponatów dotyczących kpt. Antoniego Kasztelana w pierwotne miejsce ich prezentacji, czyli do gabloty z eksponatami dotyczącymi Rudolfa Spannera.
Od prawie trzech lat toczący się przed sądem spór blokuje ostateczną modyfikacje wystawy głównej ze szkodą dla zwiedzających. Nieszczęśliwie pandemia znowu odroczyła termin wyroku. Nikt nie wie jak długo będzie to trwało.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/493821-kuriozalne-zadania-bylej-dyrekcji-miiws-w-gdansku