Jakże mali są ludzie, którzy dziś mają satysfakcję z haniebnej decyzji radnych Białegostoku usuwającej nazwę ulicy majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
CZYTAJ TAKŻE: Oburzające! Ulica Łupaszki znika z Białegostoku. Radni Koalicji Obywatelskiej przegłosowali zmiany. Zandberg nie kryje radości
Komu przyklaskuje dzisiaj młody, zapalczywy polityk, którego wyborcy wprowadzili właśnie do Sejmu RP? Myślę, że należy przypominać nazwiska radnych, których głosami ulica zmieni nazwę. Oto oni: Katarzyna Bagan-Kurluta, Maciej Biernacki, Jarosław Grodzki, Katarzyna Jamróz, Ksenia Juchimowicz, Tomasz Kalinowski, Katarzyna Kisielewska-Martyniuk, Karol Konrad Masztalerz, Joanna Misiuk, Stefan Nikiciuk, Andrzej Perkowski, Łukasz Prokorym, Marek Stanisław Tyszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE: Przez radnych KO zniknie ulica „Łupaszki”. Internauci oburzeni: „Ubecy są z was pewnie dumni”; „Może nadamy nazwę Stalina?”
Z jednej strony to zasmucające, z drugiej pokazuje wielką siłę naszego Bohatera. Tak, to jest mój Bohater, żadna decyzja tego czy innego grona tego nie zmieni. Tę kompromitację przyjmujecie na własne sumienie. Jego legenda pozostaje z nami na zawsze.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POGRZEBU BOHATERA:
Poniżej pozwalam sobie przypomnieć fragment tekstu z tygodnika „Sieci” z 2016 roku. Wówczas, 24 kwietnia 2016 roku odbył się państwowy pogrzeb wielkiego Polaka, Pana majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
= = = =
Był świetnym dowódcą, świetnym taktykiem. Prekursorem walki podjazdowej, zmechanizowanej. Na Pomorzu często wykorzystywał zdobyte samochody, we wcześniejszym okresie wojny to było nie do pomyślenia. Rano byli tutaj, a wieczorem ci sami partyzanci dokonywali akcji w miejscu oddalonym o nawet 120 km. Ubecy myśleli, że brygady „Łupaszki” liczą tysiące osób, po prostu się go bali. Stąd taka zaciekłość w ściganiu go i bezwzględność podczas procesu, którego finał był oczywisty od początku. Na tym jednak nie poprzestali. Jego szczątki miały nigdy nie być odnalezione, a wokół zmarłego roztaczano czarną legendę mordercy ludności cywilnej. Chodzi o akcję w litewskiej wsi Dubinki. W starciu z użyciem granatów i broni maszynowej śmierć poniosły także kobiety i dzieci.
Należy pamiętać jednak, że to była wojna. Czasem cierpieli również cywile, ale dla dowódców nie byli oni nigdy celem. A „Łupaszka” walczył na trzy fronty, z partyzantką radziecką, Niemcami i Litwinami, który z hitlerowcami kolaborowali
— mówi wzburzony prof. Piotr Niwiński, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego.
Wydarzenia w Dubinkach były odwetem za śmierć mieszkańców Glinciszek, w której litewski oddział Schutzmannschaft zamordował 39 Polaków, także kobiety i dzieci. Po akcji „Łupaszki” rzezie na Polakach ustały. Trudno to zrozumieć, ale czarna legenda wraca również dzisiaj. Zarzuty komunistów bez kontekstu przypomniała w przeddzień pogrzebu „Gazeta Wyborcza”. Historycy są tym, delikatnie mówiąc, poirytowani.
Jak się nie ma co powiedzieć, to się pluje
— dodaje prof. Niwiński.
Ci, którzy wciąż przekonują, że ręce pana majora zostały zbrukane krwią niewinnych ludzi, są kontynuatorami propagandzistów z czasów PRL, bo to oni próbowali z niego zrobić kryminalistę
— ucina prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN i szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji instytutu. To on wraz ze swoimi pracownikami odnaleźli podczas drugiego etapu poszukiwań na „Łączce” szczątki, które oznaczono numerem 144. Były pod zerwaną asfaltową alejką, w jamie grobowej oznaczonej literą „V”. Już wtedy mówili, że to „V” jak „Victoria”.
Zygmunt Szendzielarz został skazany na 18-krotną karę śmierci. Mieczysław Chojnacki siedział z nim w celi śmierci, pamięta dzień, gdy dowódcę zabrano na egzekucję.
Stanął tylko w drzwiach, odwrócił się do nas i krótko powiedział: „Z Bogiem, panowie…”. Odpowiedzieliśmy mu: „Z Bogiem, panie majorze…” I wyszedł.
W dniu Jego pogrzebu do tych słów nawiązał w przemówieniu prezydent Andrzej Duda. Tak mówił do awansowanego do stopnia pułkownika bohatera:
Zostaliśmy z Bogiem, panie pułkowniku, i z Bogiem jesteśmy cały czas. […] Panie pułkowniku, spoczywaj w pokoju, wreszcie w rodzinnym grobie niech się Polska przyśni Tobie… piękna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/470585-legendy-lupaszki-po-raz-kolejny-nie-zakopiecie