Czytając wywiad z prof. Daviesem można odnieść wrażenie, że to, co dzisiaj jest praktykowane w wielu kręgach jako pamięć o Holokauście, niekoniecznie ma związek z rzetelnymi badaniami historycznymi
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, członek Polskiej Akademii Nauk.
wPolityce.pl: Polscy Sprawiedliwi wśród Narodów Świata udają się w niedzielę do Izraela na IV Ogólnopolski Zjazd Polaków ratujących Żydów. Czy poświęcenie Polskich Sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów w czasie okupacji niemieckiej było możliwe, gdyby system wyznawanych przez nich wartości nie został ukształtowany przez katolicyzm?
Prof. Grzegorz Kucharczyk: Podstawy duchowe były najważniejsze. To, co nazywa się podstawowymi odruchami moralnymi zostało ukształtowane przez kulturę. A nasza kultura była wtedy ukształtowana przez katolicyzm.
Z czym można porównać bohaterstwo Polskich Sprawiedliwych, którzy poświęcali swoje życie i życie swoich rodzin?
Bohaterstwo Polskich Sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów przed Niemcami jest bezprzykładne. Zrodziło się mimo ogromnego niemieckiego aparatu represji, który uderzał w Polaków nie tylko w związku z pomocą Żydom. Rzeczywiście, każdy rodzaj pomoc Żydom była dowodem heroizmu, bo za jakąkolwiek pomoc groziła w okupowanej przez Niemców Polsce kara śmierci. Trzeba się wczuć w tamtą sytuację. Ludzie ryzykowali nie tylko swoje życie, ale i życie swoich dzieci. Zastanówmy się, czy bylibyśmy w stanie nawet hipotetycznie zaryzykować los naszych dzieci na rzecz pomocy nieznanych nam ludziom? To były naprawdę heroiczne wybory i wielu z naszych rodaków ten heroizm pokazała.
Prof. Norman Davies w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” wspomina szokujące spotkanie w ambasadzie Izraela w Londynie w 1974 r., którego był uczestnikiem. Młodych historyków uczono, jak fałszować prawdę o Holokauście. Czy pan spotkał się z podobnymi sytuacjami?
Temat Holokaustu nie jest moją dziedziną badań naukowych. Jednak zauważyłem jako obserwator, że mniej więcej od lat 90. nastąpiła intensyfikacja badań nad Holokaustem. Słowa prof. Daviesa pokazują, że w pewnych kręgach te badania były rozumiane, jako próba udowodnienia, że Polacy nie byli narodem ofiar, ale narodem współsprawców.
Ale ta narracja do której przekonywano prof. Daviesa w gruncie rzeczy służy Niemcom, a nie Izraelowi.
Paradoksalnie tak. W dłuższej perspektywie takie stawianie sprawy relatywizuje udział agend państwa niemieckiego w zbrodniach na Żydach.
Nie ma pan wrażenia, że taka relatywizacja uderza w coś najważniejszego, czyli w pamięć Żydów zamordowanych przez Niemców?
Każdy tego typu zabieg, czyli relatywizowanie, a mówiąc inaczej, zakłamywanie i wykrzywianie tego, co było, dzieje się z krzywdą dla prawdy, a tylko prawda ma moc wyzwalającą dla wszystkich. Czytając wywiad z prof. Daviesem można odnieść wrażenie, że to, co dzisiaj jest praktykowane w wielu kręgach jako pamięć o Holokauście, niekoniecznie ma związek z rzetelnymi badaniami historycznymi.
Not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/468139-kucharczyk-bohaterstwo-sprawiedliwych-jest-bezprzykladne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.