Szok! „Wspierani przez władze ‘patrioci’ zacierają pamięć o zbrodni katyńskiej. Podrzucają szczątki czerwonarmistów na cmentarz w Miednoje, próbując udowodnić, że pochowano tam nie Polaków zabitych przez NKWD, lecz żołnierzy radzieckich” - alarmuje w „Gazecie Wyborcze” Wacław Radziwinowicz.
Jak pisze Radziwinowicz, grupa „Podwig” (Czyn), która zajmuje się poszukiwaniem niepochowanych szczątków żołnierzy Armii Czerwonej, miesiąc temu poinformowała o odkryciu w Miednoje, które demaskuje „polskie kłamstwa”. Ponadto grupa 20 lat temu miała na terenie memoriału wykopać z mogiły szczątki czerwonoarmistów, którzy umarli wskutek poniesionych ran w pobliskim szpitalu. Okazało się, że żołnierze faktycznie zmarli w owym szpitalu, ale są od dawna pochowani na innym cmentarzu.
Jeśli więc ludzie Titkowa wykopali ich kości z mogił uważanych za polskie, to najpierw musieliby je tam podrzucić
—zaznacza Radziwinowicz.
kk/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/464083-skandaliczne-praktyki-rosjan