Czas najwyższy upomnieć się o sprawiedliwość i rekompensatę za ludzką krzywdę. Czas, aby Niemcy wypłacili nam reparacje wojenne za zniszczenie naszego państwa – zaapelował dr Marcin Romanowski przy okazji uroczystości uroczystości 80 rocznicy zbombardowania Frampola.
Frampol został zniszczony 13 września 1939 około godz. 15 przez bombowce 8 Korpusu Lotniczego Luftwaffe Wolframa von Richthofena. Jest to przykład nieuzasadnionej zbrodni niemieckiego lotnictwa. Przed nalotem na tę renesansową perłę urbanistyczną miała pojawić się niemiecka V kolumna przebrana za księży. Agenci mieli rozłożyć w rogach rynku wielkie białe krzyże z płótna by niemieccy lotnicy mogli przetestować sprawność maszyn, skuteczność bomb zapalających i pilotów. W mieście nie było celów wojskowych, ani obrony przeciwlotniczej. W wyniku bombardowania zniszczono blisko 90% budynków.
Umiejętności pojednania i przebaczenia są bardzo ważne. Polacy pamiętają i są wdzięczni za wsparcie płynące zza naszej zachodniej granicy w ponurych czasach PRL. Zburzonej Warszawy, Wielunia czy Frampola nie dało się jednak odbudować słowem przepraszam. Polska po wojnie powstała ze zgliszczy dzięki ciężkiej pracy naszych dziadków. Dzisiaj przyszedł czas, aby winni tego bezmiaru zniszczeń i okrucieństwa zapłacili realną cenę za swoje czyny. Cenę, której nie oddadzą nam żadne symboliczne gesty. Czas najwyższy upomnieć się o sprawiedliwość i rekompensatę za ludzką krzywdę. Czas, aby Niemcy wypłacili nam reparacje wojenne za zniszczenie naszego państwa
— apelował podczas uroczystości 80- rocznicy bombardowań we Frampolu, Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.
Pierwszym, niemalże symbolicznym celem niemieckich nalotów był stojący na wzniesieniu kościół. Późniejsze prawie całkowite zniszczenie wielowiekowego dziedzictwa wpłynęło na całe powojenne losy miasta, którego ludność została trwale zdziesiątkowana. Wyróżnikiem przedwojennego Frampola w skali europejskiej był układ przestrzenny, uwzględniający renesansową koncepcję miasta idealnego. Na środku największego przed wojną rynku stał ratusz. Ten centralny punkt był zarazem początkiem odchodzących promieniście ośmiu ulic. Choć po wojnie odbudowano miasto ze zniszczeń nigdy nie odtworzono zabytkowego ratusza.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/463716-80-rocznica-zbombardowania-frampola-czas-na-reparacje