Zbrodnia na Wołyniu była tak drastyczna i bolesna, że musi być nieśmiertelna
– powiedział prof. Jan Żaryn w wywiadzie dla portalu Interia.pl.
Prof. Żaryn mówił o zbrodni na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej – ludobójstwie dokonanym na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów.
Zdaniem historyka, jeszcze na początku lat 90. rodziny ofiar nie mogły mówić prawdy o krzywdzie, która spotkała ich i ich bliskich.
Jeszcze na początku transformacji, już w III RP, rodziny wołyńskie mogły się czuć jak rodziny katyńskie w okresie PRL. Były wykluczone, a ich narracja i doświadczenie zbrodni wołyńskiej stanowiło margines marginesów woli politycznej
– mówił historyk.
Pytany o to, dlaczego tak wyglądała sytuacja, odpowiedział:
Kto hamował? Coś, co w skrócie nazywaliśmy „doktryną Giedroycia”, czyli że nie można wyciągać w relacjach polsko-ukraińskich czegoś, co drażniłoby świeży naród ukraiński, któremu lepiej dać czas na poszukiwanie własnej tożsamości, a w związku z tym nie wolno wpychać się z własną prawdą, co ten naród wyrządził Polakom.
Żaryn zwrócił uwagę na niebywałe okrucieństwo jakim wykazywali się Ukraińcy.
Niezwykłość tej zbrodni polegała na tym, że zbrodniarze w sposób wyjątkowo okrutny, posługując się różnymi narzędziami zadawali męczeńską śmierć. Podpalano ludzi w kościołach, ciągnięto i rozrywano ludzi końmi, obcinano piersi czy języki - to najbardziej barbarzyńskie metody, jakie mogły się zdarzyć
– powiedział.
Zdaniem senatora PiS, Ukraina budująca swoją tożsamość historyczną w oparciu o działania zbrodniarzy, nie powinna móc wstąpić do Unii Europejskiej.
Jesteśmy głęboko przekonani, że projekt pod nazwą Unia Europejska nie może w swej istocie dopuścić do siebie narodów, które chcą się odwoływać do pogańskiej, antyludzkiej ideologii i praktyki. Bo ideologia ukształtowana na ludobójstwie na Polakach nie mieści się w żadnym kanonie
– stwierdził Żaryn.
Ta zbrodnia była tak drastyczna i bolesna, że musi być nieśmiertelna. To wyraz, który najbardziej mi się nasuwa. Może dlatego, że ta zbrodnia miała własną dynamikę okrucieństwa, barbarzyństwa. Strasznych metod, które wciąż są w pamięci tych niegdysiejszych dzieci
– powiedział.
mly/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/454773-zaryn-zbrodnia-na-wolyniu-musi-byc-niesmiertelna