Znacie zapewne taki cytat, który przytaczany jest zazwyczaj przy okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych:

Chcieli nas zakopać, nie wiedzieli, że jesteśmy ziarnem…

Komuna z naszymi Bohaterami obeszła się wyjątkowo brutalnie. Rzeczywiście, nawet po torturach i mordzie nie można było mówić nawet o pochowaniu ciała. Zakopanie zwłok - w mojej ocenie, to i tak zbyt delikatne określenie, ale już bliższe prawdy. „Łączka” i setki innych miejsc są na to najlepszym dowodem.

Zbiorowe mogiły, powykręcane, skrępowane drutem kolczastym ręce i nogi, czasem sypnięcie wapnem, żeby nie została nawet kosteczka. Ci, których dziś czcimy mieli pozostać zapomniani. Nie udało się, z Ich ofiary rośnie piękna, wolna Polska. Oni naprawdę, jak ziarno kiełkują i wychodzą na wierzch. Ale ludzka pamięć jest ułomna, a czasy wciąż niepewne, dlatego to musi być proces trwały. Teraz my, Ich spadkobiercy, dumni Polacy, musimy siać nadal, by zakiełkowało w kolejnych pokoleniach.

Od kilku lat uczestniczę w Biegu „Tropem Wilczym” i widzę, jak robi się z niego wielkie narodowe przypomnienie o zasadach, jakimi kierowali się Żołnierze Niezłomni. To wspaniałe, że swój wysiłek w intencji przypomnienia o Nich ofiarowują dzisiaj osoby, które na codzień nie biegają. To widać. Ale widać też pasję i cel. I to na całym świecie, w ponad 370 miejscach.

Bieg „Tropem Wilczym” to też swoista sztafeta pokoleń. Rodzice z dziećmi, czasem tak małymi, że są wiezione w wózkach. Nie ma wątpliwości, że na naszych oczach buduje się lepsza Polska, świadoma swoje tradycji. Bez tęsknoty za czasami słusznie minionymi, odważnie upominająca się o należną cześć Żołnierzom Wyklętym.

To tutaj siane jest ziarno, które za chwilę wykiełkuje. Uporczywie będzie wychodziło z ziemi. Nie pozwoli zapomnieć. To budujące. Chwała Bohaterom!

CZYTAJ KOMENTARZ JACKA KARNOWSKIEGO: Ta młodzież, często nastoletnia, która przyjęła pamięć o Wyklętych jako swoją, odegra kiedyś bardzo ważną rolę w naszych dziejach