Konsekwencją nowelizacji ustawy o IPN było sparaliżowanie międzynarodowych relacji Instytutu z naukowcami zajmującymi się problematyką Holokaustu na świecie
— mówi prezes IPN Jarosław Szarek w „Gościu Niedzielnym”.
Jego zdaniem IPN był „pierwszą ofiarą” ustawy.
Pytany, czy to prawda, że część naukowców z zagranicy odmówiła dalszej współpracy z Instytutem po nowelizacji ustawy o IPN, prezes IPN Jarosław Szarek potwierdził.
W grudniu 2017 r. odbyła się w Instytucie duża międzynarodowa konferencja „Narody okupowanej Europy wobec Zagłady Żydów”. Przyjechali na nią uczeni z wielu krajów. Później, w ramach protestu przeciwko nowelizacji, wielu z nich odmówiła przysłania swoich referatów do publikacji. Konsekwencją nowelizacji ustawy o IPN było sparaliżowanie międzynarodowych relacji Instytutu z naukowcami zajmującymi się problematyką Holokaustu na świecie
— powiedział w wywiadzie Szarek.
Na pytanie, czy nowelizacja była konsultowana z Instytutem, Szarek podkreślił, że była konsultowana „jedynie w początkowej fazie”.
Za mojego poprzednika
— doprecyzował.
Później już z nami na ten temat nie rozmawiano. Instytut nie miał wpływu na ostateczny kształt przyjętych rozwiązań prawnych. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Instytut stał się pierwszą ofiarą tej nowelizacji
— podkreślił Szarek.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/397270-prezes-szarek-dla-goscia-niedzielnego-ustawa-o-ipn-sparalizowala-relacje-z-naukowcami-zajmujacymi-sie-problematyka-holokaustu