7 maja mija dokładnie 41 lat od śmierci związanego z antykomunistyczną opozycją studenta UJ Stanisława Pyjasa. Jego śmierć w tajemniczych okolicznościach, wywołała wstrząs nie tylko w akademickim środowisku Krakowa, ale w całej Polsce. Pogrzeb Pyjasa był wielką manifestacją rodzącej się opozycji.
Stanisław Pyjas był studentem filologii polskiej i filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1976–1977 spontanicznie włączył się do organizowania protestów przeciwko represjom władzy wobec robotników z Radomia i Zakładów Mechanicznych Ursus. Współpracował z Komitetem Obrony Robotników.
Pyjas zmarł 7 maja 1977 roku w wieku 24 lat. Jego ciało znaleziono w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy śledztwo, uznając, że wyłączną przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez samego studenta, który - najprawdopodobniej będąc w „poważnym stanie nietrzeźwości” - potknął się o nierówności posadzki.
To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie
— stwierdzono.
Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja była niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB. Kilka dni później - 15 maja - założyli Studencki Komitet Solidarności.
Śledztwo wznowiono w 1991 r., potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń prokuratury Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity.
Od 2008 r. piąte już śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowski IPN. W kwietniu 2010 r. ekshumowano szczątki Pyjasa. Domagała się tego część jego rodziny, która brała pod uwagę wersję mówiącą o zabójstwie strzałem w głowę; opinię taką wyrażał jeden z rozmówców w filmie „Trzech kumpli” w reżyserii Anny Ferens i Ewy Stankiewicz. Wersji tej nie potwierdzał opis obrażeń u Stanisława Pyjasa; śladów postrzału nie stwierdzili też biegli po ekshumacji.
W toku dotychczas prowadzonych w tej sprawie postępowań bezspornie wykazano, że w 1977 r. śledztwo było sterowane przez SB. Zarzuty utrudniania śledztwa przedstawiono sześciu osobom. Według prokuratury w wyniku ich działalności zaprzepaszczono szanse na ustalenie okoliczności śmierci Pyjasa. Cztery z nich zmarły w toku postępowania, dwóch oskarżonych zostało prawomocnie skazanych. Ustalono również, że autorami anonimów szkalujących Pyjasa, które otrzymały osoby z jego środowiska bezpośrednio przed jego zgonem, byli funkcjonariusze SB.
We wrześniu 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Stanisława Pyjasa Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W ubiegłym roku z okazji 40-lecia śmierci Pyjasa i powołania SKS narodziła się inicjatywa wybudowania pomnika Pyjasa. Inicjatorem takiego upamiętnienia był przyjaciel Pyjasa Bronisław Wildstein, który zapowiadał w krakowskich mediach, że pomnik stanie na skwerze naprzeciw domu studenckiego Żaczek. W rozstrzygniętym pod koniec zeszłego roku konkursie, organizowanym na zlecenie resortu kultury przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, zwyciężyła praca Dariusza Sitka z Gdańska.
PZ/PAP/Wikipedia
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/393245-41-rocznica-smierci-stanislawa-pyjasa-kiedy-poznamy-szczegoly-komunistycznej-zbrodni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.