Ostatnie dni ujawniły, jak ważny jest dostęp do archiwów i jak istotna jest polityka historyczna, którą prowadzą wszystkie państwa
— powiedziała Magdalena Gawin w studiu telewizji wPolsce.pl.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego mówiła szeroko o uzyskanym dostępie do utajnionych dotychczas raportów rządów RP w Londynie.
Co znajduje się w dokumentach?
To między informacje o tym, jak przedstawiciele rządu polskiego za pośrednictwem wywiadu i kontrwywiadu AK alarmowali aliantów o polityce eksterminacyjnej wobec ludności polskiej i całkowitej zagłady żydów polskich i europejskich. Te dokumenty robią wrażenie i pokazują, jak ścisłe były to informacje.
One dokładnie pokazują, gdzie znajdowały się obozy śmierci - w niektórych przypadkach mamy pogłębione informacje na temat śmiertelności i nazwisk zbrodniarzy. W przypadku Ravensbruck jest mowa o eksperymentach medycznych, przy Gusen zaś widać, że obóz ten był odbierany jako powiązany z eksterminacją inteligencji polskiej. Są także informacje o zagładzie Żydów.
Wszystko to pokazuje, że nie tylko jako państwo nie kolaborowaliśmy z Niemcami, ale również to, ile polskie państwo włożyło wysiłku, by poinformować aliantów o tym, co się dzieje
— tłumaczyła Gawin.
Wiceminister kultury wskazywała przy tym, że z raportów wyłania się organizacyjny wysiłek polskiego państwa podziemnego.
Do tej pory historycy głównie domyślali się, że tak było. (…) Od tej pory, od momentu odtajnienia akt ONZ możemy powiedzieć z całą pewnością, że tak było
— oceniła rozmówczyni Marcina Fijołka.
Potrzebujemy twardych dowodów na temat tego, że robiliśmy wszystko, by powstrzymać Holokaust. To były autentyczne wysiłki państwa polskiego i to jest w tej dokumentacji. Nie chodzi o to, by utwierdzać się we własnej historii - my nie mamy niepewności czy znaków zapytania. Chodzi o to, by przyjął to Zachód. Polska nie została po II wojnie uznana ani jako ofiara, ani jako zwycięzca. Z jednego totalitarnego ustroju przeszliśmy w drugi, byliśmy 45 lat odcięci od Europy Zachodniej. A ostatni konflikt pokazał nam, jak niska jest wiedza o okupacji niemieckiej w Polsce
— dodawała.
Magdalena Gawin zwracała przy tym uwagę na nastawienie części polskiej opinii publicznej w sprawie polityki historycznej w Polsce po roku 1989.
W 2016 roku, kiedy tworzyliśmy Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego powiedziałam wprost, że nie może być tak, że okupacja Europy Środkowej jest zdominowana przez źródła niemieckie. Że potrzeba nam tłumaczenia polskich źródeł. Pamiętam, jaką wzbudziło to niechęć ze strony „Gazety Wyborczej”, która odrzucała tę diagnozę, że wiedza na temat II wojny światowej ulega relatywizacji. (…) To, co dzisiaj powinniśmy robić to reagować bardzo spokojnie
— zaznaczyła wiceminister kultury.
Gawin zapowiedziała też, że polskie państwo tłumaczy kilka tysięcy świadectw Polaków (w tym polskich Żydów) na temat II wojny światowej.
To nawet nie chodzi o to, by polscy autorzy pisali na temat okupacji w naszej części Europy. Chcemy zrobić w roku 2018 naukowe stypendia dla naukowych badaczy, którzy są zainteresowani tematem i którzy napisaliby artykuły lub część rozdziału do prac zbiorowych. Przy użyciu polskich źródeł
— kontynuowała.
Gawin wspomniała też o niedawnych publikacjach poświęconych procesowi Heinza Reinefartha, kata Warszawy.
Tam nie funkcjonują polskie źródła, a Polacy funkcjonują wyłącznie w liczbach. Rozmawiałam z autorem i o tym nie zadecydowała zła wola, ale ciężki dostęp do źródeł i brak translacji na język angielski. Polska nie jest bezbronnym krajem - z okupacji niemieckiej jest ok. 100 tys. świadectw, z okupacji sowieckiej - 30 tysięcy. Prawdopodobnie mamy ich najwięcej w Europie
— podkreśliła.
Wiceminister wskazywała przy tym na pewien poślizg czasowy, który jest, niestety, konieczny:
Wiem, że jest oczekiwane, by zmiany były natychmiastowe. Odpowiem na to tak: nam są potrzebne solidne badania, dobry dostęp do źródeł i na tej podstawie możemy zmienić narrację. Nie zmienimy jej za pomocą memów; to jest za mało, tak się nigdzie nie robi. Efektów pracy możemy spodziewać się z pewnym opóźnieniem, ale to naturalne. (…) Polska prowadzi najbardziej otwartą politykę archiwalną w Europie - zdecydowanie bardziej otwartą niż Izrael, Niemcy czy Wielka Brytania
— stwierdziła Gawin.
Nie ukrywaliśmy nic i nie mamy powodu, by cokolwiek ukrywać. Takie głosy płyną z ignorancji. (…) Z jednej strony mamy pełną otwartość po polskiej stronie, z drugiej zaś utajnione akta, które dowodzą, że polskie państwo włożyło wiele wysiłku, by zaalarmować aliantów o tym, co się dzieje w trakcie II wojny światowej. Będziemy robić naprawdę wiele, by uzyskać dostęp do kolejnych dokumentów. To najlepszy dowód na to, że ci, którzy uważają, że nie musimy prowadzić politykę historyczną, mylą się
— dodawała.
Dopytywana, czy wysiłki na gruncie badań naukowych wystarczą, by odkłamać opowieść o II wojnie światowej na szerszym niż polskie forum, Gawin odpowiedziała:
To muszą być działania na różnych poziomach: i kultura, i film, ale nie można zaniedbać nauki. Jeśli to zrobimy, będziemy zawsze oskarżani o przepisywanie historii. (…) Czy jesteśmy w stanie wygrać tę bitwę o pamięć? Unikałabym militarnej retoryki. Przede wszystkim po prostu musimy to robić - polscy historycy nie kłamią, mówimy prawdę. Powinniśmy jasno uzmysłowić sobie to, że Europa Środkowo-Wschodnia była przez lata pouczana, że nie nauczyliśmy się pewnych rzeczy. Ale ten wektor wiedzy działał tylko w jedną stronę. Dziś to my powinniśmy zająć się edukacją świata zachodniego. Czy to mission impossible? To niezmiernie ciężkie, ale samo zdiagnozowanie problemu - że jest on z powodu ignorancji innych to pewien sukces. Do niedawna środowiska lewicowo-liberalne uważały, że wszyscy wszystko wiedzą i poziom wiedzy na temat II wojny światowej jest dobry. Tak nie jest
— zakończyła.
ZOBACZ WIDEO:
fim, wPolsce.pl
-
TA WALKA O POLSKĘ JEST NA ŚMIERĆ I ŻYCIE. Polecamy aktualny numer „Sieci”!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/382736-wiceminister-gawin-dla-wpolscepl-uzyskalismy-dostep-do-informacji-ile-zrobilo-polskie-panstwo-by-poinformowac-zachod-o-eksterminacji-polakow-i-zagladzie-zydow-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.