Ten dzień sprzed 75 lat – dzień 5 lutego 1943 roku – był „jednym koszmarnym snem”, jak zapisał 22-letni Dawid Szpiro w odnalezionym niedawno notatniku. A przecież był to dopiero początek gehenny żydowskich mieszkańców Białegostoku
—napisał prezydent Andrzej Duda w specjalnym liście w 75. rocznicę likwidacji białostockiego getta. Według historyków w ciągu ośmiu dni hitlerowcy wywieźli wtedy do obozów zagłady ok. 10-12 tys. osób, a 2 tys. Żydów zamordowali na miejscu. 5 lutego 1943 roku wcześnie rano rozpoczęto wyłapywanie osób wytypowanych do wywózki do obozu zagłady w Treblince. Przyjmuje się tę datę za początek likwidacji getta w mieście.
Przed wojną w Białymstoku było około 50 tys. Żydów, a miasto było znaczącym ośrodkiem kultury i religii żydowskiej. Z tej społeczności, po powstaniu i wywózkach do obozów, ocalało zaledwie kilkaset osób.
W ciągu kolejnego tygodnia hitlerowska machina zbrodni – przyniesiona na tę ziemię przez okupantów niemieckich i wprawiona w piekielny ruch w ramach Akcji „Reinhardt” – pochłonęła przeszło 10 tysięcy istnień ludzkich. Niemcy zamordowali na miejscu lub wywieźli i zagazowali w komorach Treblinki jedną czwartą białostockich Żydów. Tak rozpoczął się przedostatni akt zagłady społeczności żydowskiej tego miasta, która dopełniła się pół roku później, po powstaniu sierpniowym i likwidacji getta
—czytamy w liście.
Wobec ogromu zbrodni, bezwzględności i okrucieństwa, jakich dopuścili się niemieccy naziści, stajemy również dzisiaj – po 75 latach – bezradni i do głębi wstrząśnięci. Nikt nie jest w stanie pojąć, jak ludzie ludziom mogli zgotować tak straszliwy los. Zorganizowany i przeprowadzony przez III Rzeszę Niemiecką Holokaust Żydów był planową eksterminacją, nie mającą precedensu w całych dziejach ludzkości. Musimy o tym zawsze pamiętać. Musimy wsłuchiwać się w tę przestrogę płynącą z przeszłości, aby nic podobnego nigdy więcej nie mogło się wydarzyć.
Ale musimy także pamiętać o trzech wiekach wcześniejszej historii społeczności żydowskiej w Białymstoku. Tutaj, w sercu Podlasia, przez stulecia kwitło życie religijne, gospodarcze, kulturalne i społeczne Żydów polskich. Tu dzięki ich wytrwałej pracy rozwinął się nowoczesny przemysł. Tu działało sto synagog i miejsc modlitwy. Tu pisali książki literaci i uczeni, tworzyli artyści. Tu tysiące wiernych wznosiły prośby do Boga o pomyślność i zdrowie.
Tu też rodziła się w umyśle Ludwika Zamenhofa koncepcja uniwersalnego języka esperanto. Języka, który miał łączyć i pomagać w komunikowaniu się, umacniając braterstwo i solidarność ludzi różnych narodowości – tak jak miało to miejsce przez stulecia na ziemi Polin, którą zamieszkiwały wspólnie nasze narody i która była dla Żydów gościnnym, bezpiecznym domem
—napisał prezydent.
Niechaj pamięć o ofiarach Zagłady będzie dla nas, współczesnych, zobowiązaniem do strzeżenia prawdy o tym, co wydarzyło się tutaj przed 75 laty. I niech inspiruje nas do działania w imię naszych wspólnych wartości: polsko-żydowskiego braterstwa i solidarności, które niemieccy okupanci, kierowani obłędną ideologią rasistowską, chcieli na zawsze unicestwić
—kończy list prezydent Duda.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/380076-prezydent-w-poruszajacym-liscie-w-75-rocznice-likwidacji-bialostockiego-getta-holokaust-zydow-byl-planowa-eksterminacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.