Jako pierwsi prezentujemy fotografie szczątków konstrukcji szubienicy, na której w podziemiach mokotowskiego aresztu stracono m. in. gen. Emila Fieldorfa „Nila”. Niezwykłe znalezisko przez lata znajdowało się pod podłogą siłowni, z której korzystali więzienni strażnicy. Metalowe elementy wrzucone były do dołu, gdzie opadali skazańcy, a zapadnia była zamurowana.
Mówimy o relikwiach. To przecież dokładnie w tym miejscu straciło życie wielu wybitnych Polaków
— mówi Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Na Rakowieckiej 37 powstaje placówka, która kryje w swoich murach jeszcze wiele tajemnic. To tutaj w latach powojennych przetrzymywano, gnębiono i zabijano wielu Żołnierzy Wyklętych. Zazwyczaj mordowano ich strzałem w tył głowy, ale akurat generała Emila Fieldorfa „Nila” komuniści postanowili dodatkowo pognębić i odebrać mu honor wieszając go na szubienicy jak pospolitego przestępcę. Stało się to 24 lutego 1953 roku. Jego zwłoki przewieziono najprawdopodobniej na „Łączkę”, dotychczas jeszcze nie został odnaleziony.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Ciekawa jest geneza tego odkrycia. Historycy z muzeum na Rakowieckiej analizowali filmy dokumentalne dotyczące Mokotowa, które udostępniła Telewizja Polska. W jednym z obrazów z lat 80-tych Władysław Bartoszewski i Jerzy Szaniawski oprowadzali dziennikarzy po podziemiach pawilonu I. Już wtedy wskazywali, że „gdzieś tutaj” była szubienica, gdzie wykonywano wyroki śmierci.
Ostatni wyrok na szubienicy wykonano ok. 1986 roku, a sama konstrukcja była zamontowana do roku 1994. Potem całość zerwano i wrzucono do zapadni, a całość zamurowano. W ostatnich latach w prezentowanym pomieszczeniu była siłownia, z której korzystali funkcjonariusze Służby Więziennej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/373876-tylko-u-nas-na-rakowieckiej-odnaleziono-szubienice-na-ktorej-stracono-gen-fieldorfa-zobacz-zdjecia