Weteran Armii Krajowej poinformował też, że obecnie związek zrzesza ok. 1200 osób i jest ograniczony wyłącznie do powstańców warszawskich, m.in. żołnierzy i sanitariuszki, ale nie np. ich krewnych czy - jak się zdarza w innych związkach - nawet sympatyków. Przypomniał też, że związek zrzesza wszystkich powstańców, w tym także żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego gen. Zygmunta Berlinga, którzy usiłowali pomóc walczącej stolicy.
To jest jedyny związek, który może udokumentować, że jego członkami są wszystkie osoby - zarówno z Armii Krajowej, jak i berlingowcy, syndykaliści czy czwartacy z Armii Ludowej. Myśmy nie dzielili tych ludzi. Wszyscy, którzy walczyli mogą być naszymi członkami
— dodał Galperyn.
Fundację, która ma działać nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami, powołały wspólnie Związek Powstańców Warszawskich, spółka BBI Development SA oraz Rafał Szczepański - przedsiębiorca związany z rynkiem nieruchomościami, także społecznik, m.in. inicjator akcji „Warszawa pamięta o swoich bohaterach”.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
ems/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Weteran Armii Krajowej poinformował też, że obecnie związek zrzesza ok. 1200 osób i jest ograniczony wyłącznie do powstańców warszawskich, m.in. żołnierzy i sanitariuszki, ale nie np. ich krewnych czy - jak się zdarza w innych związkach - nawet sympatyków. Przypomniał też, że związek zrzesza wszystkich powstańców, w tym także żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego gen. Zygmunta Berlinga, którzy usiłowali pomóc walczącej stolicy.
To jest jedyny związek, który może udokumentować, że jego członkami są wszystkie osoby - zarówno z Armii Krajowej, jak i berlingowcy, syndykaliści czy czwartacy z Armii Ludowej. Myśmy nie dzielili tych ludzi. Wszyscy, którzy walczyli mogą być naszymi członkami
— dodał Galperyn.
Fundację, która ma działać nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami, powołały wspólnie Związek Powstańców Warszawskich, spółka BBI Development SA oraz Rafał Szczepański - przedsiębiorca związany z rynkiem nieruchomościami, także społecznik, m.in. inicjator akcji „Warszawa pamięta o swoich bohaterach”.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
ems/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/366993-powstala-fundacja-pamieci-o-bohaterach-powstania-warszawskiego-zadba-m-in-o-zagrozone-likwidacja-powstancze-groby?strona=2