Sto lat temu wybuchła rewolucja bolszewicka. Komuniści rozpoczęli wcielanie w życie swych utopijnych idei. Obiecywali raj na ziemi, a stworzyli piekło. Ustrój, który miał przynieść szczęście ludzkości, pozostawił po sobie ponad sto milionów śmiertelnych ofiar. Dla całych narodów oznaczał terror, nędzę, upodlenie i ciągnące się do dziś skutki społecznej destrukcji. Zbrodniczy system nigdy nie doczekał się swojej Norymbergi
Komunizm przez pierwsze 70 lat swego funkcjonowania – od „Manifestu komunistycznego” Marksa i Engelsa w 1848 r. – był ruchem anarchistycznym. Poprzez krwawą rewolucję chciał ustanowić społeczeństwo bezpaństwowe. Dlatego w pismach klasyków marksizmu powtarza się konieczność stosowania przemocy. Nowa faza w dziejach ruchu zaczęła się w roku 1917, gdy bolszewicy zbrojnie zdobyli rządy w Rosji. W przededniu przewrotu Lenin opublikował pracę „Państwo a rewolucja”, w której uznał przydatność absolutnej władzy państwowej, łącznie z nieograniczonym użyciem przemocy, do zbudowania przyszłego społeczeństwa socjalistycznego. Komunizm wszedł wówczas w fazę totalitarną.
Zdobycie władzy
Władza miała być narzędziem destrukcji istniejącej cywilizacji, zniszczenia „starego świata”, by na jego gruzach zbudować nowe społeczeństwo. Obiektem ataku stały się religia, rodzina, własność, odziedziczona kultura. Za „wrogów ludu” oficjalnie uznano całe grupy społeczne, poczynając od arystokracji, przez mieszczaństwo, kończąc na chłopach. Podżegano przeciw nim do przemocy, więziono, mordowano i wywłaszczano. Prawowitym właścicielom odbierano ziemie, fabryki, magazyny, maszyny, a nawet domy. Dla chrześcijaństwa rozpoczął się nowy czas męczeństwa. Zamordowano wielu biskupów i księży, przede wszystkim prawosławnych. Potem przyszedł czas burzenia świątyń.
Władza bolszewicka spotkała się jednak w Rosji z masowym oporem. Brali w nim udział monarchiści i republikanie, liberałowie i socjaliści, chłopi i Kozacy. Gdy bolszewicy zarządzili rekwizycje produktów rolnych, które dla mieszkańców wsi oznaczały pewną śmierć głodową, w latach 1919–1922 wybuchły dziesiątki rebelii, nazwanych „powstaniem wideł”, ponieważ chłopi nie mieli broni palnej. Wszystkie bunty zostały utopione we krwi. Palono całe wsie i rozstrzeliwano bezbronną ludność. Największe powstanie w guberni tambowskiej stłumiono, używając przeciw ludności cywilnej gazów trujących. Polityka rekwizycji spowodowała wybuch głodu w latach 1921–1922, m.in. na Powołżu i w Tatarstanie. Życie straciło wówczas kilka milionów chłopów.
Bolszewicy mieli plan wzniecenia ogólnoświatowej rewolucji. Żywili nadzieję, że zmęczona I wojną światową Europa stanie się podatnym miejscem ich ataku. W 1919 r. udało im się przez parę miesięcy przejąć rządy na Węgrzech, gdzie zaprowadzili czerwony terror, lecz ich władza szybko została obalona. Znacznie groźniejszą próbę podjęli w roku 1920, gdy wybuchła rewolucja w Berlinie i Monachium. Lenin planował z niemieckimi komunistami wspólne podbicie kontynentu. Droga do tego wiodła przez Polskę. Marsz Armii Czerwonej na Zachód został jednak powstrzymany pod Warszawą przez wojsko polskie.
Pod wpływem tej klęski bolszewicy musieli zmienić swoje plany. Skoro nie udało im się wywołać światowej rewolucji, zdecydowali się na budowę komunizmu w jednym kraju. Tak w 1922 r. powstał Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). W jego granicach znalazły się podbite przez Armię Czerwoną narody, które po upadku caratu ogłosiły niepodległość. W ten sposób Moskwa podporządkowała sobie Ukrainę, Armenię, Gruzję czy Azerbejdżan. Ten scenariusz powtórzy się później w wielu krajach świata – nigdzie komuniści nie zdobywali władzy w wolnych, demokratycznych wyborach, lecz zawsze siłą.
Terror, który na początku był narzędziem podboju, stał się zinstytucjonalizowaną formą niszczenia życia społecznego w ogóle. Już w okresie rządów Lenina rozpoczęto budowę masowego systemu koncentracyjnych obozów pracy przymusowej, w których życie straciły dziesiątki milionów ludzi. Po śmierci wodza rewolucji jego następca Józef Stalin udoskonalił przemysł zbrodni. Efektem tych działań był zwłaszcza Wielki Głód, sztucznie wywołany przez władze na Ukrainie w latach 1932–1933. Oblicza się, że jego ofiarą padło 6–7 mln ludzi. W ten sposób „likwidowano chłopstwo jako klasę społeczną” i wprowadzano kolektywizację, czyli zarządzanie rolnictwem przez państwo.
Drugim szczytowym momentem terroru była tzw. wielka czystka z lat 1936–1938, wymierzona zarówno w kadry kierownicze samej partii komunistycznej, jak również w inteligencję, armię oraz niektóre mniejszości narodowe, przede wszystkim Polaków. Szacuje się, że w ramach tej akcji zamordowano niemal milion osób.
Komunistyczne podboje
Związek Sowiecki nie zrezygnował również z planów podboju innych krajów. Temu służyć miał sojusz Stalina z Hitlerem z sierpnia 1939 r., który otworzył drogę do II wojny światowej, dzieląc strefy wpływów w Europie między dwa socjalizmy: narodowy i międzynarodowy. W wyniku tego paktu Polska została zaatakowana najpierw przez Niemcy, pół miesiąca później zaś przez ZSRS. Rzeczpospolita została poddana dwóm okupacjom, a jeńców, którzy dostali się w ręce Armii Czerwonej, w znacznej części wymordowano.
W listopadzie 1939 r. 170-milionowy Związek Sowiecki napadł na 5-milionową Finlandię, która jednak po 104 dniach walk obroniła swą niepodległość za cenę strat terytorialnych. W 1940 r. ZSRS dokonał kolejnych aneksji, likwidując państwa bałtyckie i zajmując część Rumunii. Lata 1939–1941 to owocna współpraca Gestapo i NKWD. Sowieci wydawali wówczas hitlerowcom m.in. niemieckich Żydów, którzy wcześniej uciekli przed narodowymi socjalistami na wschód. Dopiero zerwanie tego sojuszu przez Hitlera i atak na ZSSR 22 czerwca 1941 r. przyniósł odwrócenie sojuszy.
ZSRS był jedynym państwem, które II wojnę światową zaczynało od agresji, a kończyło utrwaleniem i rozszerzeniem dokonanych podbojów. W zajętych przez Armię Czerwoną państwach Europy Środkowej ustanowiono kolaboracyjne rządy. Spotkały się on z dużym oporem, m.in. wielu środowisk politycznych i zbrojnych ugrupowań niepodległościowych, które rozpoczęły (albo kontynuowały prowadzoną – jak w naszym kraju – przeciw Niemcom) walkę z najeźdźcą. W Polsce, Rumunii czy republikach nadbałtyckich antykomunistyczni partyzanci ukrywali się w lasach jeszcze kilkanaście lat po wojnie.
Komuniści niszczyli wszelki sprzeciw za pomocą metod wypróbowanych wcześniej w ZSRS. Stosowali terror, konfiskowali własność, więzili, torturowali i mordowali „wrogów ludu”. Brutalne prześladowania dotknęły katolików. Szczególnie ucierpiały Kościoły greckokatolickie, które na wszystkich podbitych obszarach zostały zlikwidowane. W Europie Środkowej stworzono nawet łagry podobne do sowieckich.
Nieco inaczej potoczyła się sytuacja w Jugosławii i Albanii, gdzie także zapanował komunizm, jednak tamtejsze władze uniezależniły się od Moskwy i postanowiły wprowadzać własny model tego ustroju. Był on jednak nie mniej bezwzględny i okrutny niż sowiecki.
Po śmierci Stalina w 1953 r. represje straciły na sile, lecz władze z nich nie zrezygnowały. Nie stosowano już masowo terroru, ponieważ spełnił zamierzoną funkcję – zniszczył zorganizowane środowiska polityczne i społeczne, zastraszając większość społeczeństwa. Mimo to narody Europy Środkowej broniły wielokrotnie swej wolności. W 1953 r. wybuchła rewolta robotników w Berlinie Wschodnim, ale szybko zdusiło ją wojsko i milicja. Nieco dłużej trwało polskie powstanie w Poznaniu trzy lata później, ale i ono zostało stłumione. Najpoważniejszą próbą wyzwolenia się z komunizmu było powstanie ludowe na Węgrzech w 1956 r., do którego z pobudek patriotycznych przyłączyła się nawet tamtejsza władza. Zryw niepodległościowy utopiła jednak we krwi Armia Sowiecka. Próba ograniczenia władzy komunistycznej w Czechosłowacji w 1968 r. zakończyła się również najazdem sowieckim. Komuniści krwawo stłumili też protesty na polskim Wybrzeżu w 1970 r.
Marksizm podbijał również obszary poza Europą. W Azji opanował Mongolię (1921), Chiny (1946), Koreę Północną (1948), Wietnam (1954 – północ kraju, 1975 – całe państwo), Laos (1975) i Kambodżę (1975). W Ameryce Łacińskiej udało mu się zdobyć rządy na Kubie (1959) i w Nikaragui (1979). W Afryce przejął władzę w Etiopii (1974), Mozambiku (1974) i Angoli (1975). Wszędzie jego rządy znaczone były terrorem. Niebywałym okrucieństwem odznaczało się zwłaszcza panowanie komunizmu w Azji. Szacuje się, że w Chinach za rządów Mao Zedonga uśmiercono ok. 65 mln ludzi. W Kambodży Czerwoni Khmerzy wymordowali jedną trzecią ludności. Korea Północna przekształcona została w jeden wielki obóz koncentracyjny.
Zapaść systemu
Pod koniec 1979 r. wojska sowieckie wkroczyły do Afganistanu, by zainstalować tam socjalizm. W tym czasie komunizm znajdował się u szczytu potęgi. Panował w 23 krajach świata, w których żyła jedna czwarta ludzkości. Mimo to załamał się dekadę później w Europie Środkowej i Związku Sowieckim.
Idea stworzenia gospodarki bez własności prywatnej doprowadziła do nędzy i zablokowania możliwości rozwojowych. Nie udało się przede wszystkim zabić ludzkiego ducha. Czynnikiem więzi społecznej pozostawały religia, świadomość narodowa i po prostu – nonkonformizm ludzi sumienia. Uosobieniem sprzeciwu moralnego wobec komunistycznej tyranii stali się tacy ludzie, jak kard. Stefan Wyszyński, Aleksander Sołżenicyn czy Václav Havel. Kluczowe znaczenie miał pontyfikat Jana Pawła II. To jego pielgrzymki (najpierw do Polski, a potem do innych krajów) ujawniły siłę chrześcijaństwa, którego mimo prześladowań i dyskryminacji społecznej nie dało się zniszczyć.
W 1980 r. w Polsce wybuchł strajk powszechny z centrum w Gdańsku, który zmusił komunistów do poważnych ustępstw: zgody na legalną działalność wolnego związku zawodowego „Solidarność”, ograniczenia wszechwładzy, ujawnienia działalności cenzury, uznania autonomii uniwersytetów. Tych zmian nie zatrzymały nawet podjęte krótko potem represje stanu wojennego.
Związek Sowiecki, który poniósł klęskę, próbując podbić Afganistan, wycofał militarne poparcie kolaboracyjnym rządom komunistycznym w Europie Środkowej. To spowodowało nie tylko wyzwolenie kolejnych państw tego regionu, lecz również wybuch aspiracji narodowych wewnątrz samego ZSRS i w Europie Wschodniej. W 1991 r. Związek Sowiecki został rozwiązany. Rozpadł się gmach wzniesiony dla materializacji krwawej utopii, która kosztowała życie dziesiątków milionów ludzi. Pozostały jednak skutki społeczne, degradacja życia narodów poddanych przez dziesięciolecia totalitarnej władzy, a także instytucje zbudowane w krajach podbitych, które tylko częściowo dotknęły demokratyczne zmiany.
Upadek systemu nie nastąpił jednak wszędzie. Komunizm nadal panuje w Chinach, na Kubie czy w Korei Północnej. Mimo swego zbrodniczego charakteru nigdy nie został osądzony ani potępiony tak jak narodowy socjalizm. Nie doczekał się swojej Norymbergi. Mauzoleum Lenina – podobnie jak przeszłość sowiecka – nadal jest w Rosji przedmiotem publicznego kultu. Zbrodnia nie doczekała się kary…
Pobierz e-wydanie “Nieukarane zbronie komunizmu”
GRZEGORZ GÓRNY
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/365899-sto-lat-potwornosci