IPN odbiera ostatnią wypowiedź byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, w której dokonuje on nieuprawnionych porównań pomiędzy Armią Krajową a UPA, jako niestosowną i niezgodną z prawdą historyczną - podał w czwartek wieczorem IPN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oburzające słowa Juszczenki: Tak jak dla Polaków bohaterem jest AK, tak dla Ukraińców - UPA. Najlepszym wykładowcą dla Bandery był Piłsudski
Stawianie znaku równości między Armią Krajową a Ukraińską Powstańczą Armią uznać należy za skandaliczne
— podkreślił IPN w przesłanym komunikacie.
AK była częścią Polskich Sił Zbrojnych, podległych legalnemu i uznawanemu przez przytłaczającą większość Polaków rządowi na uchodźstwie. Stanowiła część sił Aliantów walczących z III Rzeszą. Natomiast UPA była zbrojnym ramieniem głoszącej politycznie skrajne hasła Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, której program kształtował się pod wpływem ideologii nazistowskiej. Formacje te ponoszą odpowiedzialność za ludobójstwo ponad 100 tysięcy Polaków na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej, w przeważającej większości bezbronnych cywilów: starców, kobiet i dzieci
— przypomina Instytut.
Cele polityczne, działalność konspiracyjna, obszar aktywności i stosowane metody stawiają obie formacje w bardzo odległych od siebie miejscach i spotykają się z diametralnie odmienną oceną historyków
— dodał IPN.
W ocenie Instytutu, nieuprawnione jest również doszukiwanie się analogii pomiędzy działalnością Józefa Piłsudskiego a czynami Stefana Bandery.
Przede wszystkim dlatego, że aktywność niepodległościowa Józefa Piłsudskiego z czasów jego kierowania PPS - Frakcją Rewolucyjną nie zaowocowała śmiercią tysięcy niewinnych istnień ludzkich
— głosi komunikat.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
IPN odbiera ostatnią wypowiedź byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, w której dokonuje on nieuprawnionych porównań pomiędzy Armią Krajową a UPA, jako niestosowną i niezgodną z prawdą historyczną - podał w czwartek wieczorem IPN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oburzające słowa Juszczenki: Tak jak dla Polaków bohaterem jest AK, tak dla Ukraińców - UPA. Najlepszym wykładowcą dla Bandery był Piłsudski
Stawianie znaku równości między Armią Krajową a Ukraińską Powstańczą Armią uznać należy za skandaliczne
— podkreślił IPN w przesłanym komunikacie.
AK była częścią Polskich Sił Zbrojnych, podległych legalnemu i uznawanemu przez przytłaczającą większość Polaków rządowi na uchodźstwie. Stanowiła część sił Aliantów walczących z III Rzeszą. Natomiast UPA była zbrojnym ramieniem głoszącej politycznie skrajne hasła Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, której program kształtował się pod wpływem ideologii nazistowskiej. Formacje te ponoszą odpowiedzialność za ludobójstwo ponad 100 tysięcy Polaków na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej, w przeważającej większości bezbronnych cywilów: starców, kobiet i dzieci
— przypomina Instytut.
Cele polityczne, działalność konspiracyjna, obszar aktywności i stosowane metody stawiają obie formacje w bardzo odległych od siebie miejscach i spotykają się z diametralnie odmienną oceną historyków
— dodał IPN.
W ocenie Instytutu, nieuprawnione jest również doszukiwanie się analogii pomiędzy działalnością Józefa Piłsudskiego a czynami Stefana Bandery.
Przede wszystkim dlatego, że aktywność niepodległościowa Józefa Piłsudskiego z czasów jego kierowania PPS - Frakcją Rewolucyjną nie zaowocowała śmiercią tysięcy niewinnych istnień ludzkich
— głosi komunikat.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/364289-ipn-odpowiada-na-oburzajace-slowa-b-prezydenta-ukrainy-stawianie-znaku-rownosci-miedzy-ak-a-upa-nalezy-uznac-za-skandaliczne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.