Winniśmy im pamięć za wszystko to, co starali się zrobić, za to wszystko, co starali się przeżyć; za to, że bronili swojej stolicy. Cześć ich pamięci
— powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas uroczystości przed pomnikiem „Polegli Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Na cmentarzu tym znajdują się szczątki i prochy ponad 100 tys. cywilów i żołnierzy. W poniedziałek odbyły się tam uroczystości w związku z Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy, zorganizowane w ramach obchodów 73. rocznicy powstańczego zrywu.
Nikt z nas nie wybiera miejsca i czasów, w których żyje. Tym, którzy zginęli, przyszło żyć w Warszawie w roku 1944
— mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Jak dodała, dla mieszkańców stolicy czas przed Powstaniem Warszawskim był okresem „upokorzeń, kiedy trzeba było chodzić pod ścianą, kiedy były łapanki, kiedy byli oni brani do obozów”.
W związku z tym kiedy powstanie wybuchło, początkowe zwycięstwa dawały nadzieję. Pamiętamy, że zawisła flaga na dachu PASTy; pamiętamy ich godne zachowanie, bo aż trudno sobie wyobrazić, że ci żołnierze, którzy zdobywali PASTę, brali jeńców. Nie zabijali. Z podniesionymi rękami wychodzili okupanci niemieccy. Żołnierze walczyli, sanitariuszki opatrywały, ale była też ludność cywilna, ludzie starsi, dzieci - oni zginęli. Było ich w sumie ok. 180 tys. To jest w zasadzie tak, jakby zginął cały Mokotów i część tych prochów tu leży - dlatego tutaj się spotykamy
- zaznaczyła Gronkiewicz-Waltz.
Winniśmy im pamięć za to wszystko, co starali się zrobić; za to wszystko, co starali się przeżyć; za to, że broni swojej stolicy. Cześć ich pamięci
— mówiła prezydent Warszawy.
Uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska powiedziała, że na Cmentarz Powstańców Warszawy zwożono ze wszystkich warszawskich dzielnic zarówno zwłoki uczestników powstania, jak i ludności cywilnej.
Trudno było odróżnić cywila od żołnierza. Razem, ramię w ramię, trwaliśmy całe powstanie
— mówiła Traczyk-Stawska.
Jak dodała, zwracając się do licealnej młodzieży, chciałaby, żeby to oni „zadbali o to, aby Warszawa po raz drugi - dla ludności cywilnej, dla miasta - dostała krzyż Virtuti Militari”. Odczytała także treść ślubowania, które złożyła w kwietniu 1942 r., wstępując do Szarych Szeregów - konspiracyjnej organizacji Związku Harcerstwa Polskiego, w okresie okupacji niemieckiej i radzieckiej.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Winniśmy im pamięć za wszystko to, co starali się zrobić, za to wszystko, co starali się przeżyć; za to, że bronili swojej stolicy. Cześć ich pamięci
— powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas uroczystości przed pomnikiem „Polegli Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Na cmentarzu tym znajdują się szczątki i prochy ponad 100 tys. cywilów i żołnierzy. W poniedziałek odbyły się tam uroczystości w związku z Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy, zorganizowane w ramach obchodów 73. rocznicy powstańczego zrywu.
Nikt z nas nie wybiera miejsca i czasów, w których żyje. Tym, którzy zginęli, przyszło żyć w Warszawie w roku 1944
— mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Jak dodała, dla mieszkańców stolicy czas przed Powstaniem Warszawskim był okresem „upokorzeń, kiedy trzeba było chodzić pod ścianą, kiedy były łapanki, kiedy byli oni brani do obozów”.
W związku z tym kiedy powstanie wybuchło, początkowe zwycięstwa dawały nadzieję. Pamiętamy, że zawisła flaga na dachu PASTy; pamiętamy ich godne zachowanie, bo aż trudno sobie wyobrazić, że ci żołnierze, którzy zdobywali PASTę, brali jeńców. Nie zabijali. Z podniesionymi rękami wychodzili okupanci niemieccy. Żołnierze walczyli, sanitariuszki opatrywały, ale była też ludność cywilna, ludzie starsi, dzieci - oni zginęli. Było ich w sumie ok. 180 tys. To jest w zasadzie tak, jakby zginął cały Mokotów i część tych prochów tu leży - dlatego tutaj się spotykamy
- zaznaczyła Gronkiewicz-Waltz.
Winniśmy im pamięć za to wszystko, co starali się zrobić; za to wszystko, co starali się przeżyć; za to, że broni swojej stolicy. Cześć ich pamięci
— mówiła prezydent Warszawy.
Uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska powiedziała, że na Cmentarz Powstańców Warszawy zwożono ze wszystkich warszawskich dzielnic zarówno zwłoki uczestników powstania, jak i ludności cywilnej.
Trudno było odróżnić cywila od żołnierza. Razem, ramię w ramię, trwaliśmy całe powstanie
— mówiła Traczyk-Stawska.
Jak dodała, zwracając się do licealnej młodzieży, chciałaby, żeby to oni „zadbali o to, aby Warszawa po raz drugi - dla ludności cywilnej, dla miasta - dostała krzyż Virtuti Militari”. Odczytała także treść ślubowania, które złożyła w kwietniu 1942 r., wstępując do Szarych Szeregów - konspiracyjnej organizacji Związku Harcerstwa Polskiego, w okresie okupacji niemieckiej i radzieckiej.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/360452-gronkiewicz-waltz-w-73-rocznice-kapitulacji-powstania-warszawskiego-winnismy-im-pamiec-za-to-ze-bronili-swojej-stolicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.