Sellin: "Nikomu nie można odmawiać używania flagi biało-czerwonej, nawet w czasie demonstracji, które mają wyrazisty pazur polityczny"

Flaga biało-czerwona jest jednym z najważniejszych symboli, konstytuujących nasza wspólnotę. Lubimy pod nią maszerować, cieszyć się z tego, że żyjemy w niepodległym kraju, a ten symbol przypomina naszą dramatyczną historię- stwierdził w trakcie programu „Gość poranka” w TVP Info wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Minister zauważył, że nikomu nie można odmawiać używania flagi biało-czerwonej, „nawet w czasie demonstracji, które mają wyrazisty pazur polityczny”.

Bo chcę przynajmniej wierzyć, że wszyscy zaangażowani w życie polityczne chcą być aktywni dla dobra publicznego, dla dobra Rzeczpospolitej

—zaznaczył Sellin.

Jego zdaniem tym dobrem wspólnym jest praca na rzecz tego, żeby wszystkim lepiej żyło się wszystkim we wspólnocie, za którą odpowiadamy. A tą wspólnotą, z którą się człowiek najsilniej, również emocjonalnie się utożsamia, poza oczywiście rodziną, jest naród.

Można to zweryfikować prostym pytaniem: czy są w Polsce ludzie, którzy są gotowi np. w sytuacji trudnej, opresyjnej coś poświęcić dla Ojczyzny, dla narodu, dla Polski. Moim zdaniem jest sporo takich ludzi

—stwierdził minister.

W Polsce obchodzimy we wtorek Dzień Flagi RP, jedno z najmłodszych świąt państwowych. Zostało ustanowione uchwałą Sejmu w 2004 roku, by propagować wiedzę o polskiej tożsamości oraz symbolach narodowych. Z tej okazji, ale też z uwagi na Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz Święto Konstytucji 3 Maja, na fasadzie Pałacu Prezydenckiego pojawiła się okolicznościowa iluminacja. 2 maja 1945 roku polscy żołnierze z 1. Dywizji Kościuszkowskiej zawiesili biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa (Siegessäule) w Berlinie.

pc/TVP Info