Jednym z zagadnień, które zamierza rozstrzygnąć zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, jest to, czy szczątki odnalezione w latach 80.(podczas budowy nowych grobów) zostały zakopane w innym miejscu powązkowskiej nekropolii, czy też zostały wywiezione poza teren cmentarza, najprawdopodobniej pod nadzorem wojskowych służb.
Wszystkie wydobyte z terenu Łączki szczątki będą badane przez specjalistów genetyków, których zadaniem będzie ustalenie ich tożsamości.
Pod koniec lutego prezes IPN Jarosław Szarek zapowiedział, że powołane zostanie specjalne konsorcjum kilku polskich uczelni, które będą zajmować się identyfikacjami szczątków ofiar komunistycznych władz. W konsorcjum ma znaleźć się m.in. Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, którego specjaliści w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów dokonują identyfikacji genetycznych ofiar totalitarnych reżimów.
Prezes IPN podkreślił wówczas, że w tej sprawie żadna placówka nie będzie miała monopolu na badania.
Na tzw. Łączce powązkowskiej nekropolii w latach 1948-56 komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar - często byli to żołnierze, walczący z sowietyzacją Polski. Do tej pory na Łączce wydobyto szczątki ponad dwustu kilkunastu osób. Wśród zidentyfikowanych żołnierzy polskiego podziemia byli m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”, a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica.
Poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego prowadzone są w całej Polsce. Prace te zainicjowali w listopadzie 2011 r. prezes IPN Łukasz Kamiński, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Potem do poszukiwań dołączyły m.in. Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, Instytut Ekspertyz Sądowych z Krakowa i Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
Historycy szacują, że w latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć poniosło ponad 50 tys. osób, które zginęły na mocy wyroków sądowych, zostały zamordowane lub zmarły w siedzibach Urzędów Bezpieczeństwa i Informacji Wojskowej, więzieniach i obozach, a także zginęły w walce lub w trakcie działań pacyfikacyjnych. Znaczną część ofiar stanowili żołnierze podziemia niepodległościowego. Ich ciała grzebano w utajnionych i w większości nieznanych do dziś miejscach; na terenie i w pobliżu cmentarzy, w pobliżu siedzib aparatu bezpieczeństwa, w lasach i na poligonach wojskowych.
Norbert Nowotnik (PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jednym z zagadnień, które zamierza rozstrzygnąć zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, jest to, czy szczątki odnalezione w latach 80.(podczas budowy nowych grobów) zostały zakopane w innym miejscu powązkowskiej nekropolii, czy też zostały wywiezione poza teren cmentarza, najprawdopodobniej pod nadzorem wojskowych służb.
Wszystkie wydobyte z terenu Łączki szczątki będą badane przez specjalistów genetyków, których zadaniem będzie ustalenie ich tożsamości.
Pod koniec lutego prezes IPN Jarosław Szarek zapowiedział, że powołane zostanie specjalne konsorcjum kilku polskich uczelni, które będą zajmować się identyfikacjami szczątków ofiar komunistycznych władz. W konsorcjum ma znaleźć się m.in. Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, którego specjaliści w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów dokonują identyfikacji genetycznych ofiar totalitarnych reżimów.
Prezes IPN podkreślił wówczas, że w tej sprawie żadna placówka nie będzie miała monopolu na badania.
Na tzw. Łączce powązkowskiej nekropolii w latach 1948-56 komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar - często byli to żołnierze, walczący z sowietyzacją Polski. Do tej pory na Łączce wydobyto szczątki ponad dwustu kilkunastu osób. Wśród zidentyfikowanych żołnierzy polskiego podziemia byli m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”, a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica.
Poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego prowadzone są w całej Polsce. Prace te zainicjowali w listopadzie 2011 r. prezes IPN Łukasz Kamiński, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Potem do poszukiwań dołączyły m.in. Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, Instytut Ekspertyz Sądowych z Krakowa i Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
Historycy szacują, że w latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć poniosło ponad 50 tys. osób, które zginęły na mocy wyroków sądowych, zostały zamordowane lub zmarły w siedzibach Urzędów Bezpieczeństwa i Informacji Wojskowej, więzieniach i obozach, a także zginęły w walce lub w trakcie działań pacyfikacyjnych. Znaczną część ofiar stanowili żołnierze podziemia niepodległościowego. Ich ciała grzebano w utajnionych i w większości nieznanych do dziś miejscach; na terenie i w pobliżu cmentarzy, w pobliżu siedzib aparatu bezpieczeństwa, w lasach i na poligonach wojskowych.
Norbert Nowotnik (PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/336069-ipn-rozpoczal-ostatni-etap-poszukiwan-na-laczce-prof-szwagrzyk-w-ciagu-najblizszych-kilku-dni-pierwsze-szczatki-zostana-odnalezione?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.