Teraz z kolei głos Chajna zadrżał, ależ tak, od tłumionego wzruszenia. On żywił tkliwe, najtkliwsze uczucia dla samego siebie. No i po homiliach nadchodził czas na litanie. Tamci ciągle coś powtarzali!
— Kiedyś pan tu przyszedł, kolego, ktoś już urządził ten budynek, ktoś odnowił te sale, sami sędziowie pomagali, prokuratorzy, kanceliści, woźni sądowi. To dobrze, że dołączyłeś pan do nas, ale pamiętaj: demokracja ludowa… ona przyjmie każdego, ale nie należy z nią igrać.
Porwałby może salę, ale nastraszył ją wcześniej tajemnicą owego dekretu, więc pozamykali się w sobie. Klaskali ministrowi bez entuzjazmu. Kiedy odprowadzał go na spotkanie z prokuratorami, ledwie za nim nadążał, a nawet plecy Chajna emanowały okrutnym chłodem. Ale tuż przed rozstaniem tamten przybrał nagle ugrzecznioną, adwokacką minę.
— Nie kozakujcie, kolego. Po co to? Zawsze możemy się dogadać — szepnął Chajn. Potem dodał jeszcze: — Liczycie pewnie na swojego Mikołajczyka. Ale kiedy wy głodowaliście w obozie ze Świątkowskim, on zajadał pieczone indyki w Londynie.
Schodząc na swoje piętro, Jarosz usłyszał dla odmiany strzęp rozmowy dwóch sędziów: „Poetyka czosnku i cebuli, nie ma co deliberować…” — mówił jeden do drugiego.
Wzdrygnął się, nie lubił przed wojną podobnych uwag. Tyle że teraz… Teraz to może i uprawniona samoobrona, nawet jeżeli paskudna. Tak, ci ludzie rozumieli, co ich czeka.
Zysk i S-ka Wydawnictwo oraz Muzeum Powstania Warszawskiego zapraszają na premierę książki Piotra Zaremby „Zgliszcza. Opowieści Pojałtańskie” 6 kwietnia, godzina 18:00. Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79, Warszawa. Sala pod Liberatorem.
Spotkanie poprowadzi Marcin Fijołek. W dyskusji weźmie udział profesor Andrzej Nowak, Piotr Skwieciński oraz autor książki Piotr Zaremba.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Teraz z kolei głos Chajna zadrżał, ależ tak, od tłumionego wzruszenia. On żywił tkliwe, najtkliwsze uczucia dla samego siebie. No i po homiliach nadchodził czas na litanie. Tamci ciągle coś powtarzali!
— Kiedyś pan tu przyszedł, kolego, ktoś już urządził ten budynek, ktoś odnowił te sale, sami sędziowie pomagali, prokuratorzy, kanceliści, woźni sądowi. To dobrze, że dołączyłeś pan do nas, ale pamiętaj: demokracja ludowa… ona przyjmie każdego, ale nie należy z nią igrać.
Porwałby może salę, ale nastraszył ją wcześniej tajemnicą owego dekretu, więc pozamykali się w sobie. Klaskali ministrowi bez entuzjazmu. Kiedy odprowadzał go na spotkanie z prokuratorami, ledwie za nim nadążał, a nawet plecy Chajna emanowały okrutnym chłodem. Ale tuż przed rozstaniem tamten przybrał nagle ugrzecznioną, adwokacką minę.
— Nie kozakujcie, kolego. Po co to? Zawsze możemy się dogadać — szepnął Chajn. Potem dodał jeszcze: — Liczycie pewnie na swojego Mikołajczyka. Ale kiedy wy głodowaliście w obozie ze Świątkowskim, on zajadał pieczone indyki w Londynie.
Schodząc na swoje piętro, Jarosz usłyszał dla odmiany strzęp rozmowy dwóch sędziów: „Poetyka czosnku i cebuli, nie ma co deliberować…” — mówił jeden do drugiego.
Wzdrygnął się, nie lubił przed wojną podobnych uwag. Tyle że teraz… Teraz to może i uprawniona samoobrona, nawet jeżeli paskudna. Tak, ci ludzie rozumieli, co ich czeka.
Zysk i S-ka Wydawnictwo oraz Muzeum Powstania Warszawskiego zapraszają na premierę książki Piotra Zaremby „Zgliszcza. Opowieści Pojałtańskie” 6 kwietnia, godzina 18:00. Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79, Warszawa. Sala pod Liberatorem.
Spotkanie poprowadzi Marcin Fijołek. W dyskusji weźmie udział profesor Andrzej Nowak, Piotr Skwieciński oraz autor książki Piotr Zaremba.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/334232-tylko-u-nas-fragment-nowej-powiesci-piotra-zaremby-zgliszcza-opowiesci-pojaltanskie-sprawdz-przeczytaj?strona=2