Prezydent o kłamliwym określeniu "polskie obozy": "To tak jak byśmy powiedzieli, że bomba atomowa spuszczona na Hiroszimę była japońską bombą"

Nie możemy powiedzieć, że nie było takich sytuacji, że Polak zadenuncjował czy że Polak był szmalcownikiem, ale w każdym narodzie są sytuacje, że ktoś kogoś zabije, zadenuncjuje, okaże się podły, ale to Polacy mają najwięcej drzewek w Instytucie Yad Vashem. Najwięcej Sprawiedliwych jest wśród Polaków. Byli Polacy, którzy oddawali życie, żeby ratować Żydów

— przypomniał gość programu „Warto rozmawiać”.

W tym kontekście prezydent przypomniał odznaczenie Szewacha Weissa Orderem Orła Białego.

Odznaczyłem Weissa, bo od lat mówi prawdę historyczną, że nie było innych obozów koncentracyjnych niż niemieckie obozy koncentracyjne. Głos p. prof. Szewacha Weissa jest bardzo mocno słyszalny i jestem za tę twardo wypowiadaną prawdę bardzo wdzięczny

— zaznaczył Andrzej Duda.

gah