W nowym wydaniu „wSieci Historii” redakcja miesięcznika przypomina dzieje jednego z najważniejszych zrywów narodu polskiego – Powstania Listopadowego. Andrzej Rafał Potocki, Andrzej Wroński, Marek Skolimowski, Dariusz Nawrot przybliżają przebieg powstania, sylwetki jego uczestników oraz konsekwencje niepodległościowego zrywu.
W artykule „Noc listopadowa” Andrzej Rafał Potocki opisuje wydarzenia w Warszawie, które miały miejsce w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku. Ta pamiętna noc w stolicy Królestwa Kongresowego była początkiem trwających blisko rok walk o niepodległość Polski.
Po krótkiej naradzie ustalono, że do Belwederu uda się grupa cywilów wspartych kilkoma podchorążymi i tam zasztyletują Konstantego oraz jego współpracowników. Tak więc Nabielak z drugim poetą i rewolucjonistą Sewerynem Goszczyńskim oraz z 22 ludźmi (głównie studentami) ruszyli na Belweder, a podchorążowie ustawili się karnie w szyku, gotując się do marszu, by zdobyć koszary jazdy gwardii
– czytamy w artykule.
W nowym wydaniu miesięcznika również o bitwie pod Hohenlinden.
Walka, która stała się pierwszym krokiem do sławy wielu przyszłych napoleońskich generałów i marszałków, przyniosła Francji zwycięski pokój. Dla Polaków okazała się gorzkim zwycięstwem
– pisze dr hab. Jarosław Czubaty w artykule „Napoleon w śniegu” na łamach „wSieci Historii”. Badacz i znawca epoki napoleońskiej przekonuje, że starcie pod Hohenlinden to jedna z ważniejszych bitew pierwszej dekady XIX wieku. Obfitowała w wiele ciekawych epizodów, także będących udziałem polskiego oręża. Niestety, mimo wielkich poświęceń ze strony Polaków (tzw. Legia Naddunajska), kampania 1800 roku, nie przyniosła naszej ojczyźnie niepodległości.
W artykule „Rusofobia czy(li) realizm” dr hab. Przemysław Waingertner rozprawia się z wszystkimi mitami założycielskimi państwa rosyjskiego i udowadnia, że od samego swojego symbolicznego, pełnego mocarstwowych ambicji początku, największą rolę w Moskwie odgrywali tyrani.
Na przestrzeni ostatnich kilku stuleci trudno w Europie o przykład innego KRAJU, który w celu umocnienia swojej państwowości posługuje się tak brutalnymi metodami w stosunkach międzynarodowych. Dla ich usprawiedliwienia Rosja – bo o nią tu chodzi – stosuje na masową skalę kłamstwa. Wobec mizerii gospodarczej i braku wolności w stosunkach wewnętrznych czyni z imperialnego statusu jedyny powód do dumy dla własnej ludności, z którą tym samym przewrotnie dzieli się odpowiedzialnością za politykę gwałtu na arenie międzynarodowej
— pisze w doskonałym tekście historyk z Uniwersytetu Łódzkiego.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W nowym wydaniu „wSieci Historii” redakcja miesięcznika przypomina dzieje jednego z najważniejszych zrywów narodu polskiego – Powstania Listopadowego. Andrzej Rafał Potocki, Andrzej Wroński, Marek Skolimowski, Dariusz Nawrot przybliżają przebieg powstania, sylwetki jego uczestników oraz konsekwencje niepodległościowego zrywu.
W artykule „Noc listopadowa” Andrzej Rafał Potocki opisuje wydarzenia w Warszawie, które miały miejsce w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku. Ta pamiętna noc w stolicy Królestwa Kongresowego była początkiem trwających blisko rok walk o niepodległość Polski.
Po krótkiej naradzie ustalono, że do Belwederu uda się grupa cywilów wspartych kilkoma podchorążymi i tam zasztyletują Konstantego oraz jego współpracowników. Tak więc Nabielak z drugim poetą i rewolucjonistą Sewerynem Goszczyńskim oraz z 22 ludźmi (głównie studentami) ruszyli na Belweder, a podchorążowie ustawili się karnie w szyku, gotując się do marszu, by zdobyć koszary jazdy gwardii
– czytamy w artykule.
W nowym wydaniu miesięcznika również o bitwie pod Hohenlinden.
Walka, która stała się pierwszym krokiem do sławy wielu przyszłych napoleońskich generałów i marszałków, przyniosła Francji zwycięski pokój. Dla Polaków okazała się gorzkim zwycięstwem
– pisze dr hab. Jarosław Czubaty w artykule „Napoleon w śniegu” na łamach „wSieci Historii”. Badacz i znawca epoki napoleońskiej przekonuje, że starcie pod Hohenlinden to jedna z ważniejszych bitew pierwszej dekady XIX wieku. Obfitowała w wiele ciekawych epizodów, także będących udziałem polskiego oręża. Niestety, mimo wielkich poświęceń ze strony Polaków (tzw. Legia Naddunajska), kampania 1800 roku, nie przyniosła naszej ojczyźnie niepodległości.
W artykule „Rusofobia czy(li) realizm” dr hab. Przemysław Waingertner rozprawia się z wszystkimi mitami założycielskimi państwa rosyjskiego i udowadnia, że od samego swojego symbolicznego, pełnego mocarstwowych ambicji początku, największą rolę w Moskwie odgrywali tyrani.
Na przestrzeni ostatnich kilku stuleci trudno w Europie o przykład innego KRAJU, który w celu umocnienia swojej państwowości posługuje się tak brutalnymi metodami w stosunkach międzynarodowych. Dla ich usprawiedliwienia Rosja – bo o nią tu chodzi – stosuje na masową skalę kłamstwa. Wobec mizerii gospodarczej i braku wolności w stosunkach wewnętrznych czyni z imperialnego statusu jedyny powód do dumy dla własnej ludności, z którą tym samym przewrotnie dzieli się odpowiedzialnością za politykę gwałtu na arenie międzynarodowej
— pisze w doskonałym tekście historyk z Uniwersytetu Łódzkiego.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/315763-powstanie-listopadowe-godzina-zemsty-nowy-numer-miesiecznika-wsieci-historii-juz-w-kioskach-sprawdz-co-znajdziesz-w-srodku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.