Jakie jest w tym momencie prawdopodobieństwo, że udało się odnaleźć wśród wydobytych teraz szczątków rtm. Pileckegio, czy gen. Fieldorfa?
Żeby rzetelnie ocenić, trzeba poczekać do końca, a prace ekshumacyjne będą wznowione na wiosnę. Natomiast jest wielce prawdopodobne, że szczątki Pileckiego nie zostały jeszcze wydobyte, ponieważ istnieją mocne przypuszczenia, że nie znajdują się w kwaterze „Ł”, która była teraz eksplorowana, lecz w kwaterze „ŁII”, gdzie prace będą prowadzone właśnie wiosną przyszłego roku. Teraz jest większe prawdopodobieństwo, że wśród wydobytych kości są także należące do gen. Fieldorfa. Jeśli oczywiście komuniści zachowali logikę wrzucania bohaterów do dołów śmierci, ale nie musiało tak być. Znamy przypadki, że osoby, które powinny leżeć obok siebie, ponieważ zostały stracone w podobnym czasie, leżą w zupełnie różnych miejscach. Bywało też tak, że dokonywano dochówki. Naprawdę tutaj komuna zrobiła wiele, by zamazać wszelkie ślady bohaterów.
A jak długo możemy czekać na proces identyfikacji szczątków?
Trzeba przyznać, że ten proces identyfikacji, który nas czeka jest niełatwy i mozolny. Reguły co do czasu nie ma, ale generalnie trwa to od kilku tygodni do kilku miesięcy. Teraz ta identyfikacja będzie tym trudniejsza, że szczątki są w fatalnym stanie. Ich zniszczenia są niespotykane z tym, co było do tej pory, z poprzednimi etapami badań w latach 2012-2013. Wtedy było o tyle prościej, że teren, na którym prowadzono ekshumacje, nie był od góry pokryty grobami i wydobywano o wiele mniej zniszczone szkielety, co ułatwiało identyfikację, ale też nie była ona bezproblemowa. Niestety teraz te sprawy się mocno komplikują, ponieważ jak wspominałem, nie ma pełnych szkieletów, a pojedyncze kostki, z których oczywiście trzeba będzie pobrać materiał genetyczny i porównać to potem z materiałem pochodzącym od rodzin. Będzie to procedura znacznie dłuższa. Spodziewałbym się więc, że potrwa to raczej kilka miesięcy, niż tygodni.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jakie jest w tym momencie prawdopodobieństwo, że udało się odnaleźć wśród wydobytych teraz szczątków rtm. Pileckegio, czy gen. Fieldorfa?
Żeby rzetelnie ocenić, trzeba poczekać do końca, a prace ekshumacyjne będą wznowione na wiosnę. Natomiast jest wielce prawdopodobne, że szczątki Pileckiego nie zostały jeszcze wydobyte, ponieważ istnieją mocne przypuszczenia, że nie znajdują się w kwaterze „Ł”, która była teraz eksplorowana, lecz w kwaterze „ŁII”, gdzie prace będą prowadzone właśnie wiosną przyszłego roku. Teraz jest większe prawdopodobieństwo, że wśród wydobytych kości są także należące do gen. Fieldorfa. Jeśli oczywiście komuniści zachowali logikę wrzucania bohaterów do dołów śmierci, ale nie musiało tak być. Znamy przypadki, że osoby, które powinny leżeć obok siebie, ponieważ zostały stracone w podobnym czasie, leżą w zupełnie różnych miejscach. Bywało też tak, że dokonywano dochówki. Naprawdę tutaj komuna zrobiła wiele, by zamazać wszelkie ślady bohaterów.
A jak długo możemy czekać na proces identyfikacji szczątków?
Trzeba przyznać, że ten proces identyfikacji, który nas czeka jest niełatwy i mozolny. Reguły co do czasu nie ma, ale generalnie trwa to od kilku tygodni do kilku miesięcy. Teraz ta identyfikacja będzie tym trudniejsza, że szczątki są w fatalnym stanie. Ich zniszczenia są niespotykane z tym, co było do tej pory, z poprzednimi etapami badań w latach 2012-2013. Wtedy było o tyle prościej, że teren, na którym prowadzono ekshumacje, nie był od góry pokryty grobami i wydobywano o wiele mniej zniszczone szkielety, co ułatwiało identyfikację, ale też nie była ona bezproblemowa. Niestety teraz te sprawy się mocno komplikują, ponieważ jak wspominałem, nie ma pełnych szkieletów, a pojedyncze kostki, z których oczywiście trzeba będzie pobrać materiał genetyczny i porównać to potem z materiałem pochodzącym od rodzin. Będzie to procedura znacznie dłuższa. Spodziewałbym się więc, że potrwa to raczej kilka miesięcy, niż tygodni.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/311538-nasz-wywiad-pluzanski-podsumowuje-iii-etap-prac-na-laczce-sprawdzamy-czy-wsrod-wydobytych-kosci-sa-te-nalezace-do-gen-fieldorfa?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.