Przypuszczam, że jeżeli są tajne służby, to muszą mieć tajne dokumenty. Sądzę, że nie ma tam wielkich rewelacji, ale w tej chwili odtajnienie stało się możliwe
— mówił w poranku Radia Wnet przewodniczący Kolegium IPN prof. Jan Draus o zapowiedzi odtajnienia zbioru zastrzeżonego do 31 marca 2017 roku.
Wczoraj odbyło się Kolegium IPN z udziałem pana prezesa, ministrów, którym podlegają służby specjalne i podjęliśmy decyzję o szybkim przeglądzie tychże akt. Pragnę zwrócić uwagę, że to jest prawie 450 metrów zbioru zastrzeżonego. Co prawda, od pewnego czasu trwa już przegląd akt, ale to jest niełatwa sprawa
— zaznaczył historyk.
Dodał, że wcześniej to od woli służb zależało, czy dokumenty będą jawne.
Po nowelizacji ustawy role się odwróciły. Z mocy tej ustawy ten zbiór jest jawny, ale możliwy jest do wglądu po przeglądzie, ponieważ mogą być dokumenty istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa
— podkreślił.
Wskazał, że jego zdaniem w zbiorze zastrzeżonym mogą znajdować się akta wszystkich służb.
Są to dokumenty po 45 roku, od momentu, kiedy komuniści przejęli w Polsce władzę, aż do 1990
— powiedział przewodniczący Kolegium IPN.
lap/Radio Wnet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/308929-co-zmieni-odtajnienie-zbioru-zastrzezonego-szef-kolegium-ipn-prof-draus-sadze-ze-nie-ma-tam-wielkich-rewelacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.