Duże znaczenie miała ogromna mobilizacja polskiej armii i duża ilość ochotników, którzy odegrali kluczową rolę w walce z bolszewikami.
Symbolicznym aktem tej mobilizacji jest powstanie armii ochotniczej z bardzo popularnym gen. Hellerem. Jej wartość bojowa nie była zbyt duża. To była głównie młodzież i inteligencja. Ludzie nieprzygotowani i nieprzeszkoleni wojskowo. Ale co było charakterystyczne dla tych ostatnich tygodni, że w ciągu tylko pierwszego tygodnia zaciągnęło się do ochotniczej armii blisko 30 tys. ludzi. To był zaciąg młodych ludzi z gimnazjum, ze studiów, aktorzy, dziennikarze, posłowie – oni wszyscy chcieli bronić Polski. Ta armia odegrała niezwykle ważną rolę moralną, bo ona się zetknęła z polskim wojskiem. Jeżeli wojsko się cofa spod Kijowa, te setki kilometrów, to traci ducha bojowego, a tu przychodzą młodzi ludzie, którzy fatalnie się bronią, ale są dobrzy w ataku i to powoduje, że ten duch (rzecz niepoliczalna – tego nie jesteśmy w stanie policzyć i ocenić) jest większy. Mało tego, ogromne znaczenie, że ci żołnierze zdobyli się na ten wielki wysiłek i powstrzymali bolszewików pod Warszawą
— powiedział dr Jarosław Szarek.
Odniósł się również do słów ks. abp. Depo, który na Jasnej Górze powiedział, że chrześcijaństwo i polskość idą w parze przez ponad 1000 lat, w czasach spokojnych i czasach trudnych, a wiara chrześcijańska zawsze dodawała nam skrzydeł. Dodał, że dzięki wierze udało nam się wygrać Bitwę Warszawską w 1920 r.
Pamiętajmy, że patronem tego zwycięstwa jest (wtedy jeszcze błogosławiony) Andrzej Bobola. Rzeczywiście modlitwa i chrześcijaństwo było i jest ogromną siłą moralną. Nie po raz pierwszy w 1920 r. miało to miejsce, ale również i wcześniej. Chociażby dzisiaj wspominany Jan III Sobieski i jego wielkie zwycięstwo. On również odwoływał się właśnie do chrześcijaństwa. Najlepiej chyba powiedział Jan Paweł II w czerwcu 1979 r. w Warszawie, że nie można Polski zrozumieć bez Chrystusa. To jest ciąg pokoleń od 1050 lat. To jest rzecz oczywista
— stwierdził prezes IPN.
Radio Maryja/ems
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Chrześcijaństwo. 1050 lat historii 966 - 2016” - Wilder Joanna.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Duże znaczenie miała ogromna mobilizacja polskiej armii i duża ilość ochotników, którzy odegrali kluczową rolę w walce z bolszewikami.
Symbolicznym aktem tej mobilizacji jest powstanie armii ochotniczej z bardzo popularnym gen. Hellerem. Jej wartość bojowa nie była zbyt duża. To była głównie młodzież i inteligencja. Ludzie nieprzygotowani i nieprzeszkoleni wojskowo. Ale co było charakterystyczne dla tych ostatnich tygodni, że w ciągu tylko pierwszego tygodnia zaciągnęło się do ochotniczej armii blisko 30 tys. ludzi. To był zaciąg młodych ludzi z gimnazjum, ze studiów, aktorzy, dziennikarze, posłowie – oni wszyscy chcieli bronić Polski. Ta armia odegrała niezwykle ważną rolę moralną, bo ona się zetknęła z polskim wojskiem. Jeżeli wojsko się cofa spod Kijowa, te setki kilometrów, to traci ducha bojowego, a tu przychodzą młodzi ludzie, którzy fatalnie się bronią, ale są dobrzy w ataku i to powoduje, że ten duch (rzecz niepoliczalna – tego nie jesteśmy w stanie policzyć i ocenić) jest większy. Mało tego, ogromne znaczenie, że ci żołnierze zdobyli się na ten wielki wysiłek i powstrzymali bolszewików pod Warszawą
— powiedział dr Jarosław Szarek.
Odniósł się również do słów ks. abp. Depo, który na Jasnej Górze powiedział, że chrześcijaństwo i polskość idą w parze przez ponad 1000 lat, w czasach spokojnych i czasach trudnych, a wiara chrześcijańska zawsze dodawała nam skrzydeł. Dodał, że dzięki wierze udało nam się wygrać Bitwę Warszawską w 1920 r.
Pamiętajmy, że patronem tego zwycięstwa jest (wtedy jeszcze błogosławiony) Andrzej Bobola. Rzeczywiście modlitwa i chrześcijaństwo było i jest ogromną siłą moralną. Nie po raz pierwszy w 1920 r. miało to miejsce, ale również i wcześniej. Chociażby dzisiaj wspominany Jan III Sobieski i jego wielkie zwycięstwo. On również odwoływał się właśnie do chrześcijaństwa. Najlepiej chyba powiedział Jan Paweł II w czerwcu 1979 r. w Warszawie, że nie można Polski zrozumieć bez Chrystusa. To jest ciąg pokoleń od 1050 lat. To jest rzecz oczywista
— stwierdził prezes IPN.
Radio Maryja/ems
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Chrześcijaństwo. 1050 lat historii 966 - 2016” - Wilder Joanna.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/304882-prezes-ipn-o-bitwie-warszawskiej-bez-chrzescijanstwa-nie-byloby-zwyciestwa-nad-bolszewikami-wideo?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.