72. rocznica likwidacji przez hitlerowców tzw. obozu cygańskiego w obozie Auschwitz II-Birkenau

fot. Wikipedia/Domena publiczna
fot. Wikipedia/Domena publiczna

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti przypada 2 sierpnia. 72 lata temu tego dnia Niemcy zlikwidowali tzw. obóz cygański (Zigeunerlager) w obozie Auschwitz II-Birkenau. W komorze gazowej zgładzili 2897 dzieci, kobiet i mężczyzn.

Rokrocznie Romowie i Sinti z różnych krajów Europy upamiętniają swoich przodków spotykając się w południe w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. To miejsce jest symbolem zagłady ich narodu podczas II wojny.

Szykany wobec Romów i Sinti rozpoczęły się w Niemczech wkrótce po przejęciu w 1933 r. władzy przez nazistów. Podobnie jak Żydów, uważali ich za naród rasowo obcy. Wprowadzili szereg restrykcji, m.in. obowiązek rejestracji, a później też ograniczenie swobody poruszania.

Po wybuchu wojny Niemcy zdecydowali o usunięciu Romów i Sinti z Rzeszy. Wysiedlali ich do gett dla Żydów w Generalnej Guberni. Z terenów dzisiejszej Austrii ok. 5 tys. osób trafiło do Łodzi. Krótko potem zostali przewiezieni do ośrodka zagłady Kulmhof i zamordowani.

Do Auschwitz pierwsi Cyganie trafiali 9 lipca 1941 r. Jednostka niemieckiej policji kryminalnej z Katowic skierowała tam dziewięciu więźniów, wśród których było dwóch polskich Romów.

16 grudnia 1942 r. szef SS Heinrich Himmler nakazał umieszczenie Romów i Sinti w obozie koncentracyjnym. Pod koniec stycznia następnego roku uściślono, że miejscem deportacji będzie Auschwitz. W tym celu w Auschwitz II-Birkenau powstał tzw. obóz cygański. Deportowano do niego całe rodziny.

Pierwszy transport dotarł 26 lutego 1943 r. Do 21 lipca 1944 r. w obozie osadzono 20 967 Cyganów. Liczba ta nie obejmuje ok. 1,7 tys. Romów z Białegostoku, których jako podejrzanych o tyfus skierowano do komór gazowych tuż po przywiezieniu.

Większość spośród niespełna 21 tys. więźniów zmarła. Szczególnie cierpiały dzieci. Umierały z głodu i chorób. Niektóre stały się obiektem zbrodniczych eksperymentów medycznych obozowego lekarza SS Josefa Mengele.

W czasie istnienia obozu cygańskiego pewna grupa więźniów została przeniesiona w głąb Rzeszy i zatrudniona w przemyśle. Część z nich była wykorzystywana do eksperymentów pseudomedycznych. Nieliczni zostali zwolnieni pod warunkiem poddania się sterylizacji. Zdarzały się też sporadyczne przypadki uwolnienia Romów z małżeństw mieszanych, którzy służąc w armii niemieckiej otrzymali wysokie odznaczenia.

Po raz pierwszy Niemcy chcieli zlikwidować Zigeunerlager w maju 1944 r. Romowie zostali jednak ostrzeżeni. Uzbroili się w noże, łopaty i kamienie. Gdy esesmani przyjechali, by ich zabrać do komór gazowych, nie wyszli z baraków. Zaskoczeni Niemcy odstąpili, prawdopodobnie w obawie przed stratami. Bali się też, że iskra oporu przeskoczy na inne rejony Birkenau. Po tym wydarzeniu z Zigeunerlager do Auschwitz I przeniesiono ok. 1,5 tys. Romów i Sinti. Ponad 200 młodych skierowano do innych obozów.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych