A jednak! Uroczystości przy Pomniku Poległych w rocznicę Czerwca '56 z wojskowym apelem z przywołaniem m.in. ofiar katastrofy smoleńskiej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Jak dodał, podczas apelu zabrakło wyliczenia ofiar z lat 1970, 1976, czy też osób, które zginęły w Poznaniu w czasie stanu wojennego.

Poseł PiS Tadeusz Dziuba powiedział PAP, że nie rozumie „sztucznego konfliktu, który wywołuje prezydent miasta”.

W apelu pamięci różne rzeczy się wspomina, na ogół dosyć szeroką panoramę różnych zdarzeń, które nas, jako wspólnotę państwową, statuują

—powiedział.

Wicepremier Gliński nie chciał po uroczystości rozmawiać z dziennikarzami. Wziął też udział w odsłonięciu na ścianie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu tablicy upamiętniającej ofiary ubeckich kul w czerwcu 1956 roku.

Powstała z inicjatywy wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna tablica projektu Roberta Sobocińskiego przedstawia przeszytą kulami marynarkę i fragment mowy Stanisława Hejmowskiego, obrońcy robotników: „I te strzały nie były już dane w powietrze, ale do ludzi…”.

Uroczystości w rocznicę Czerwca‘56 od lat odbywają się w Poznaniu od samego rana, bo protest w ZISPO rozpoczął się o godz. 6. Przy tablicy upamiętniającej „robotniczy protest pracowników Fabryki Wagonów” o tej porze zgromadzili się kombatanci, przedstawiciele władz, partii politycznych, poczty sztandarowe, harcerze i poznaniacy.

Ranek Czerwca‘56 był początkiem buntu pracowników tej fabryki i wielu innych zakładów Poznania, a także odpowiedzią mieszkańców Poznania na złą politykę społeczną, ignorowanie robotników i butę władzy, paradoksalnie nazywającej się władzą ludową. Ten ranek był odpowiedzią na zniewolenie, nietolerancję i utratę godności. Ten ranek to moment, w którym cierpliwość i posłuszeństwo zostały wyczerpane, a załoga Fabryki Lokomotyw i Wagonów postanowiła wykrzyczeć głosem swoje krzywdy, na co odpowiedzią władzy ludowej była pogarda i lufy karabinów

—powiedział podczas uroczystości przewodniczący zakładowej NSZZ „Solidarność” Andrzej Jasiński.

Dla upamiętnienia wydarzeń sprzed 60 lat w Poznaniu zawyły syreny.

Centralnym elementem obchodów 60. rocznicy Czerwca będą uroczystości na pl. Adama Mickiewicza, pod Poznańskimi Krzyżami upamiętniającymi zryw robotników. Wezmą w nich udział prezydenci Polski i Węgier. Gościem wydarzenia będzie też Lech Wałęsa.

Wcześniej w kościele dominikanów odprawiona zostanie msza św. w intencji ofiar Czerwca‘56, z udziałem prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka i przewodniczącego KEP, metropolity poznańskiego abp. Stanisława Gądeckiego.

Zwieńczeniem obchodów będzie wieczorne, multimedialne widowisko „Ksenofonia. Symfonia dla Innego”, w reżyserii Jana Komasy.

kk/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych