Dzięki badaniom DNA udało się ustalić prawdziwe miejsce pochówku ofiar niemieckiej egzekucji, przeprowadzonej jesienią 1942 roku w areszcie śledczym w Białymstoku. Sześć pierwszych osób udało się zidentyfikować. Potrzebny jest materiał genetyczny od kolejnych rodzin.
5 listopada 1942 roku hitlerowcy rozstrzelali w białostockim areszcie 24 polskich zakładników w odwecie za akcję, którą wsławił się Zbigniew Rećko ps. Trzynastka, samodzielnie wyprowadzając z aresztu gestapo trzech członków sztabu i łączniczkę okręgu Białystok Armii Krajowej.
W czasie ucieczki Rećko śmiertelnie ranił na ulicy uzbrojonego strażnika pocztowego, który próbował go zatrzymać.
W odwecie za tę akcję, przez historyków uważaną za jedną z najważniejszych akcji podziemia niepodległościowego na Białostocczyźnie podczas okupacji niemieckiej, z rozkazu szef SS i policji w mieście rozstrzelane zostały 24 osoby.
Białostocki oddział IPN prowadzi zarówno śledztwa, jak i badania historyczne dotyczące miejscowego aresztu śledczego i zabójstw dokonywanych tam w czasie wojny, jak i zbrodni powojennych.
W latach 2013-2015, w kilku etapach prac ekshumacyjnych, udało się na terenie dawnego ogrodu przy białostockim areszcie odnaleźć szczątki 385 osób, w tym kobiet i dzieci. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość ofiar pochodzi z czasu okupacji niemieckiej.
Przebadano tam wtedy ponad 4,7 tys. metrów kwadratowych terenu, zlokalizowano 66 jam grobowych. Przy szczątkach odkryto ponad 1,3 tys. różnych przedmiotów osobistych, a także amunicję.
W piątek Instytut przedstawił historię odkrycia prawdziwego miejsca pochówku ofiar egzekucji przeprowadzonej w areszcie w listopadzie 1942 roku. Wśród uczestników spotkania były rodziny zidentyfikowanych dotąd ofiar.
Jak mówił historyk IPN dr Marcin Zwolski, egzekucję z okien swoich cel widziało wielu więźniów, są na jej temat przekazy. Po wycofaniu się Niemców, jesienią 1944 roku z inicjatywy mieszkańców doszło do ekshumacji w miejscu, które im wskazał więzienny strażnik. Szczątki zostały odnalezione, częściowo rozpoznane na podstawie fragmentów ubrań, wydobyte i przeniesione na cmentarz wojskowy w Białymstoku. W latach 70. ubiegłego wieku powstał tam pomnik z nazwiskami rozstrzelanych osób.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dzięki badaniom DNA udało się ustalić prawdziwe miejsce pochówku ofiar niemieckiej egzekucji, przeprowadzonej jesienią 1942 roku w areszcie śledczym w Białymstoku. Sześć pierwszych osób udało się zidentyfikować. Potrzebny jest materiał genetyczny od kolejnych rodzin.
5 listopada 1942 roku hitlerowcy rozstrzelali w białostockim areszcie 24 polskich zakładników w odwecie za akcję, którą wsławił się Zbigniew Rećko ps. Trzynastka, samodzielnie wyprowadzając z aresztu gestapo trzech członków sztabu i łączniczkę okręgu Białystok Armii Krajowej.
W czasie ucieczki Rećko śmiertelnie ranił na ulicy uzbrojonego strażnika pocztowego, który próbował go zatrzymać.
W odwecie za tę akcję, przez historyków uważaną za jedną z najważniejszych akcji podziemia niepodległościowego na Białostocczyźnie podczas okupacji niemieckiej, z rozkazu szef SS i policji w mieście rozstrzelane zostały 24 osoby.
Białostocki oddział IPN prowadzi zarówno śledztwa, jak i badania historyczne dotyczące miejscowego aresztu śledczego i zabójstw dokonywanych tam w czasie wojny, jak i zbrodni powojennych.
W latach 2013-2015, w kilku etapach prac ekshumacyjnych, udało się na terenie dawnego ogrodu przy białostockim areszcie odnaleźć szczątki 385 osób, w tym kobiet i dzieci. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość ofiar pochodzi z czasu okupacji niemieckiej.
Przebadano tam wtedy ponad 4,7 tys. metrów kwadratowych terenu, zlokalizowano 66 jam grobowych. Przy szczątkach odkryto ponad 1,3 tys. różnych przedmiotów osobistych, a także amunicję.
W piątek Instytut przedstawił historię odkrycia prawdziwego miejsca pochówku ofiar egzekucji przeprowadzonej w areszcie w listopadzie 1942 roku. Wśród uczestników spotkania były rodziny zidentyfikowanych dotąd ofiar.
Jak mówił historyk IPN dr Marcin Zwolski, egzekucję z okien swoich cel widziało wielu więźniów, są na jej temat przekazy. Po wycofaniu się Niemców, jesienią 1944 roku z inicjatywy mieszkańców doszło do ekshumacji w miejscu, które im wskazał więzienny strażnik. Szczątki zostały odnalezione, częściowo rozpoznane na podstawie fragmentów ubrań, wydobyte i przeniesione na cmentarz wojskowy w Białymstoku. W latach 70. ubiegłego wieku powstał tam pomnik z nazwiskami rozstrzelanych osób.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/296179-znamy-miejsce-pochowku-ofiar-egzekucji-z-1942-roku-zidentyfikowano-szesc-osob-ipn-zbiera-material-genetyczny-od-kolejnych-rodzin
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.