Prezydent złożył hołd Powstańcom Śląskim. "Podjęli bój o prawo do samostanowienia o sobie i swojej rodzinnej ziemi, o zachowanie polskiej tożsamości"

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Prezydent Andrzej Duda z okazji 95. rocznicy III Powstania Śląskiego złożył w poniedziałek hołd Powstańcom Śląskim. Jak podkreślił, dzięki męstwu powstańców, potwierdzone i umocnione zostały odwieczne więzi łączące Śląsk z Macierzą.

Przed dziewięćdziesięciu pięciu laty, nocą z 2 na 3 maja 1921 roku, wybuchło III powstanie śląskie. Mieszkańcy Górnego Śląska, wsparci przez Wojsko Polskie i ochotników z innych regionów kraju, znów stanęli do walki o przyłączenie swojej małej ojczyzny do naszej wspólnej, wielkiej Ojczyzny: odrodzonej II Rzeczypospolitej. Podjęli bój o prawo do realnego samostanowienia o sobie i swojej rodzinnej ziemi, o prawo do zachowania własnej polskiej tożsamości

— napisał prezydent w poniedziałkowym przesłaniu z okazji 95. rocznicy III powstania śląskiego.

Duda podkreślił, że Ślązacy powstali po raz trzeci - i zwyciężyli.

W trzech zrywach walczyło ich blisko 50 tysięcy. Walczyli dzielnie i odważnie, chociaż los naszego państwa jeszcze się wówczas ważył, a przyszłość pozostawała niepewna. Głęboko wierzyli bowiem, że wolna Polska trwale powróci na mapę Europy, a Śląsk będzie jej integralną częścią. I tak też się stało. Dzięki ich męstwu potwierdzone i umocnione zostały odwieczne więzi łączące Śląsk z Macierzą

— czytamy w przesłaniu prezydenta.

W imieniu całego narodu polskiego składam hołd bohaterskim powstańcom śląskim. Z czcią chylę czoła przed wieloma pokoleniami Ślązaków, którzy mimo oderwania od Polski oparli się naporowi germanizacji. Którzy pielęgnowali rodzimy język i kulturę, wiarę ojców i etos pracy. Którzy byli zawsze wierni Polsce. To oni ocalili ten ogromnie ważny region dla naszej Ojczyzny i wspólnoty narodowej. Wieczna chwała bohaterom powstań, obrońcom polskiego Śląska

— napisał prezydent.

III Powstanie Śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. Było ostatnim z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż zamierzano po przegranym przez Polskę plebiscycie, który miał rozstrzygnąć o przynależności tych ziem do Polski lub do Niemiec.

Na czele powstania stanął znany działacz społeczny i polityczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy, Wojciech Korfanty. Walki trwały dwa miesiące. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny na Opolszczyźnie. Według źródeł historycznych, w III powstaniu wzięło udział około 60 tys. Polaków - 1218 spośród nich poległo, 794 odniosło rany.

W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego, zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.

PAP/mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych