Maj. Mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”:
Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie. To odpowiedź Zapory na kolejną komunistyczną amnestię z 1947 r… Jeżeli ktoś jeszcze nie wie co to znaczy honor, to ma okazję z tego jednego zdania wyssać jego istotę. Dowiedzieć się co w II RP znaczyło Wojsko Polskie, jaką symbolikę miał mundur, czym dla żołnierza była broń osobista. I jeszcze jedno, jeżeli ktoś chce oceniać Powstanie Warszawskie, to właśnie w tych kategoriach. Nie innych, dlatego, że było to zupełnie inne pokolenie ludzi. Nieporównywalne do powojennego.
Czerwiec. Mjr Marian Bernaciak „Orlik”:
…Nikt nie dał prawa przybłędom bolszewickim do przeprowadzenia głosowania ludowego. Nie ulegajmy przemocy bagnetów rosyjskich i zbirów z UB.
Ulegliśmy. I coś musimy z tym zrobić. Ale widocznie straciliśmy zbyt mało krwi, aby rozum mógł zachować odpowiednią świeżość. Przynajmniej połowa z nas dała się oszukać i na tym gruncie oni, próbują zasadzać czarne róże. Rycerz na białym koniu nie przyjedzie, ale przyjdzie rachunek do zapłacenia za wewnętrzną zgodę na bycie państwem i narodem drugiej kategorii.
Lipiec. Danuta Siedzikówna „Inka”
Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba.
To życzenie dziś może wzbudzać śmiech i politowanie. Ale to tylko niewiedza wykrzywia w pozornej radości twarz. Bo stwierdzenie „tak trzeba”, to najkrótsza odpowiedź na coś, co jest lub było oczywiste. Matki w okresie zaborów swoich synów wysyłały na bój w obronie ojczyzny, „bo tak trzeba”. Legioniści sami zgłaszali się do wojska, „bo tak trzeba”; Jan Rożek, AK-owiec, współtwórca Solidarności Rolników Indywidualnych, na pytanie dlaczego przedzierał się na Węgry w 1956 r., odpowiedział krótko: „bo tak trzeba było”. Jerzy Bobiński inżynier znający sześć języków i mający szerokie kontakty ze światem, wszystkie pieniądze wydawał na uczenie młodzieży pieśni patriotycznych i narodowych, „bo tak trzeba”. Itd.
I jeszcze Pawełczyńska: „Mój ojciec w latach 30-tych mówił, a zapamiętałam to zdanie, że dopóki kobieta jest na wysokim poziomie, dopóty nie jest zagrożona rodzina. I wydaje się, że były to słowa prorocze, ponieważ w tej chwili uderzenie w kobietę, w jej poziom moralny i kulturowy, jest uderzeniem w polskie społeczeństwo”.
Wrzesień. Rtm. Witold Pilecki:
Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycje własnego narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru.
Te słowa do najbliższej rodziny przed wyrokiem śmierci 25.05.1948 r., kieruje człowiek, który dobrowolnie zgodził się na uwięzienie w Oświęcimiu; człowiek najczystszej próby moralnej i obywatelskiej. Czy to dziś jest wystarczająco zrozumiałe?
Listopad. Ppor. Anatol Radziwonik „Olech”
Nic dla siebie, wszystko dla Ojczyzny!
Pierwsze skojarzenie – fanatyk. Ale, gdy dowiemy się, że urodził się w Rosji, to już negatywne napięcie przeradza się w zaciekawienie. – No tak, w Rosji, i dlatego był taki przejęty rolą niepodległej Polski. Warto jednak zauważyć, że takich Polaków było kilka milionów. Warto też pamiętać, że to również jedno z przykazań etosu tradycyjnej inteligencji. Dla nich dobro wspólne, a więc dobro ojczyzny było na pierwszym miejscu – przed rodziną. Dziś ten rodzaj hierarchii nie jest zrozumiały. Doświadczenie to wynieśli z okresu zaborów. Oczywiście, nie wszyscy, ale spora ich część wiedziała, że bezpieczeństwo i dobro rodziny nierozerwalnie jest związane ze statusem państwa.
Nie wiem, czy ktoś policzył ilu Polaków pozostało poza granicą ryską po 1921 r. a ilu dokładnie na terenach Ukrainy, Białorusi i Litwy po 1945 r.? Czy zdajemy sobie sprawę, z jakim napięciem Polacy przez 123 lata czekali na niepodległa Polskę? Wspomniany wyżej Jerzy Bobiński nie był żołnierzem, ale przyrzekał swojemu ojcu, że nigdy nie zapomni o pracy na rzecz Ojczyzny. Bobińscy powrócili do Polski gdzieś spod Odessy. Czy determinacja takich ludzi, jak ppor. Radziwonik „Olech” może budzić zdziwienie? Jeżeli tak, to marny nasz los.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Maj. Mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”:
Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie. To odpowiedź Zapory na kolejną komunistyczną amnestię z 1947 r… Jeżeli ktoś jeszcze nie wie co to znaczy honor, to ma okazję z tego jednego zdania wyssać jego istotę. Dowiedzieć się co w II RP znaczyło Wojsko Polskie, jaką symbolikę miał mundur, czym dla żołnierza była broń osobista. I jeszcze jedno, jeżeli ktoś chce oceniać Powstanie Warszawskie, to właśnie w tych kategoriach. Nie innych, dlatego, że było to zupełnie inne pokolenie ludzi. Nieporównywalne do powojennego.
Czerwiec. Mjr Marian Bernaciak „Orlik”:
…Nikt nie dał prawa przybłędom bolszewickim do przeprowadzenia głosowania ludowego. Nie ulegajmy przemocy bagnetów rosyjskich i zbirów z UB.
Ulegliśmy. I coś musimy z tym zrobić. Ale widocznie straciliśmy zbyt mało krwi, aby rozum mógł zachować odpowiednią świeżość. Przynajmniej połowa z nas dała się oszukać i na tym gruncie oni, próbują zasadzać czarne róże. Rycerz na białym koniu nie przyjedzie, ale przyjdzie rachunek do zapłacenia za wewnętrzną zgodę na bycie państwem i narodem drugiej kategorii.
Lipiec. Danuta Siedzikówna „Inka”
Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba.
To życzenie dziś może wzbudzać śmiech i politowanie. Ale to tylko niewiedza wykrzywia w pozornej radości twarz. Bo stwierdzenie „tak trzeba”, to najkrótsza odpowiedź na coś, co jest lub było oczywiste. Matki w okresie zaborów swoich synów wysyłały na bój w obronie ojczyzny, „bo tak trzeba”. Legioniści sami zgłaszali się do wojska, „bo tak trzeba”; Jan Rożek, AK-owiec, współtwórca Solidarności Rolników Indywidualnych, na pytanie dlaczego przedzierał się na Węgry w 1956 r., odpowiedział krótko: „bo tak trzeba było”. Jerzy Bobiński inżynier znający sześć języków i mający szerokie kontakty ze światem, wszystkie pieniądze wydawał na uczenie młodzieży pieśni patriotycznych i narodowych, „bo tak trzeba”. Itd.
I jeszcze Pawełczyńska: „Mój ojciec w latach 30-tych mówił, a zapamiętałam to zdanie, że dopóki kobieta jest na wysokim poziomie, dopóty nie jest zagrożona rodzina. I wydaje się, że były to słowa prorocze, ponieważ w tej chwili uderzenie w kobietę, w jej poziom moralny i kulturowy, jest uderzeniem w polskie społeczeństwo”.
Wrzesień. Rtm. Witold Pilecki:
Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycje własnego narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru.
Te słowa do najbliższej rodziny przed wyrokiem śmierci 25.05.1948 r., kieruje człowiek, który dobrowolnie zgodził się na uwięzienie w Oświęcimiu; człowiek najczystszej próby moralnej i obywatelskiej. Czy to dziś jest wystarczająco zrozumiałe?
Listopad. Ppor. Anatol Radziwonik „Olech”
Nic dla siebie, wszystko dla Ojczyzny!
Pierwsze skojarzenie – fanatyk. Ale, gdy dowiemy się, że urodził się w Rosji, to już negatywne napięcie przeradza się w zaciekawienie. – No tak, w Rosji, i dlatego był taki przejęty rolą niepodległej Polski. Warto jednak zauważyć, że takich Polaków było kilka milionów. Warto też pamiętać, że to również jedno z przykazań etosu tradycyjnej inteligencji. Dla nich dobro wspólne, a więc dobro ojczyzny było na pierwszym miejscu – przed rodziną. Dziś ten rodzaj hierarchii nie jest zrozumiały. Doświadczenie to wynieśli z okresu zaborów. Oczywiście, nie wszyscy, ale spora ich część wiedziała, że bezpieczeństwo i dobro rodziny nierozerwalnie jest związane ze statusem państwa.
Nie wiem, czy ktoś policzył ilu Polaków pozostało poza granicą ryską po 1921 r. a ilu dokładnie na terenach Ukrainy, Białorusi i Litwy po 1945 r.? Czy zdajemy sobie sprawę, z jakim napięciem Polacy przez 123 lata czekali na niepodległa Polskę? Wspomniany wyżej Jerzy Bobiński nie był żołnierzem, ale przyrzekał swojemu ojcu, że nigdy nie zapomni o pracy na rzecz Ojczyzny. Bobińscy powrócili do Polski gdzieś spod Odessy. Czy determinacja takich ludzi, jak ppor. Radziwonik „Olech” może budzić zdziwienie? Jeżeli tak, to marny nasz los.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/283511-kalendarz-zolnierzy-polski-podziemnej-zolnierze-niezlomni-powstaja-karta-za-karta-co-miesiac-przychodza-do-nas?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.