Beata Szydło na spotkaniu ze środowiskami polonijnymi. Anna Maria Anders o ustawie repatriacyjnej: „Jestem dumna, że kontynuuję dzieło mojego ojca”. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Minister Anna Maria Anders i premier Beata Szydło spotkały się ze środowiskami polonijnymi, Polakami mieszkającymi za granicą i członkami stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

To, że gościmy panią premier bierzemy za dobrą monetę. Odczytujemy to jako symbol, że Polacy za granicami są dla rządu ważni

— usłyszała premier Szydło na przywitanie.

Zawsze mówiliśmy, że Polacy za granicami są dla nas niezwykle ważni. Ci na Wschodzie i ci na Zachodzie. Zrobimy wszystko aby umożliwić powrót do kraju tym, którzy będą tego chcieli

— powiedziała premier.

Podczas spotkania szefowa rządu zaprezentowała ustawę repatriacyjną, która będzie dotyczyć osób zamieszkujących azjatycką część byłego ZSRR. Pierwszeństwo w powrocie do kraju mają mieć osoby represjonowane i ich potomkowie. Repatriacją objęci byliby również małżonkowie i dzieci tych osób.Ustawa może objąć nawet 10 tys. osób i ma zacząć obowiązywać w II połowie roku. Odpowiedzialna za jej wprowadzenie jest minister Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa.

Mój ojciec zawsze żałował, że nie udało mu się wyprowadzić do Polski większej liczby osób. Jestem dumna, że mogę być twarzą tej ustawy. Czuję, że kontynuuję jego misję

— powiedziała Anna Maria Anders.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SPOTKANIA:

WUj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych