Nie ustaniemy dopóki ostatni Żołnierz Wyklęty-Niezłomny nie zostanie wydobyty z bezimiennych dołów śmierci. RELACJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

29 października 2015 roku w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich już po raz szósty została wręczona nagroda imienia Jacka Maziarskiego, przyznawana za prace publicystyczno-eseistyczne z zakresu najnowszej historii Polski oraz publicystyki politycznej, wyróżniające się samodzielnością myśli oraz realnym wpływem na rzeczywistość. Charakter nagrody jest odbiciem samej biografii jej patrona, wybitnego dziennikarza – jego zaangażowania, obiektywizmu i nonkonformizmu.

Laureatami nagrody w poprzednich latach byli Jacek i Michał Karnowscy, Paweł Zyzak, Ewa Stankiewicz, Sławomir Cenckiewicz i Krzysztof Skowroński.

Uroczystość wręczenia Nagrody prowadził Józef Orzeł.

Anna Maziarska przypomniała o odbywających się od 4 lat spotkaniach w Skolimowie, obejmujących 50 sesji - dwudniowych zjazdów młodzieży - studentów i absolwentów, ok. 200 wykładów i warsztatów prowadzonych przez przedstawicieli świata nauki, kultury, mediów, polityki i gospodarki. Podziękowała wszystkim, którzy wspierają Fundację im. Jacka Maziarskiego.

Jan Rabczuk - student prawa na UJ, uczestnik zjazdów skolimowskiej Akademii mówił o pierwszych sukcesach jej absolwentów.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Sylwetki nominowanych w tym roku przedstawił senator-elekt prof. Jan Żaryn:

  • PAWEŁ BOBOŁOWICZ – dziennikarz, polski reporter, nominowany za korespondencje dla radia Wnet z Ukrainy.

  • PRZEMYSŁAW DAKOWICZ – poeta, doktor nauk humanistycznych, historyk literatury, nominowany do nagrody za „Przeklęte continuum. Notatnik smoleński”, Kraków 2014, „Obcowanie. Manifesty i eseje”, Warszawa 2014 i tom poezji „Boże klauny”, Sopot 2014, w których autor podejmuje najważniejsze – i zarazem najtrudniejsze – kwestie związane z polską kulturą, historią i obyczajowością.

  • JAN KOMASA – reżyser, nominowany za film „Powstanie Warszawskie”, oparty na dokumentalnych zdjęciach.

  • DARIUSZ MALEO MALEJONEK – polski kompozytor, wokalista, twórca projektu „Panny Wyklęte”.

  • FILIP MUSIAŁ – doktor habilitowany, historyk, politolog, zastępca redaktora naczelnego „Zeszytów Historycznych WiN-u”, pracownik IPN, specjalizuje się przede wszystkim w historii PRL, a zwłaszcza w tematyce służb bezpieczeństwa PRL oraz represji wobec Kościoła po II wojnie światowej.

  • TADEUSZ PŁUŻAŃSKI zwany „łowcą ubeków” – dziennikarz, historyk i publicysta, prezes Fundacji „Łączka” walczącej o godny pochówek polskich bohaterów – Żołnierzy Niezłomnych-Wyklętych, niezmiennie zmaga się z niewygodną prawdą historyczną.

  • MACIEJ ŚWIRSKI – założyciel Reduty Dobrego Imienia, fundacji mającej na celu prostowanie fałszywych oraz szkodliwych informacji na temat historii Polski, zwłaszcza II wojny światowej, stosunków polsko-żydowskich oraz obozów koncentracyjnych.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Jury Nagrody im. Jacka Maziarskiego, w której zasiadają tak wybitni naukowcy i publicyści, jak: prof. Jan Żaryn (przewodniczący), dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, prof. Zofia Zielińska, Izabela Galicka, prof. Krzysztof Dybciak, Krzysztof Czabański i Krzysztof Kłopotowski zdecydowała, że laureatem tegorocznej edycji został TADEUSZ PŁUŻAŃSKI.

Płużański, publicysta, autor książek „Bestie” i prezes Fundacji Łączka otrzymał tę nagrodę „za znaczący wkład w popularyzację prawdziwej, najnowszej historii Polski, za przedstawianie jej bohaterów i piętnowanie zdrajców sprawy polskiej, za kierowanie Fundacją Łączka, której zadaniem jest wspieranie szlachetnego upamiętniania naszych bohaterów narodowych walczących o wolność Ojczyzny po wojnie, zabitych przez komunistycznych oprawców, skrycie pogrzebanych i skazanych na zapomnienie”.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Laureat zadedykował nagrodę swojej żonie i Żołnierzom Wyklętym-Niezłomnym i podkreślił:

W PRL-u byli mordowani w sposób fizyczny, eliminowano ich ze społeczeństwa, a potem dokonywano mordu powtórnego, czyli zabójstwa na pamięci. Ci ludzie mieli zniknąć całkowicie. W wielu wymiarach pozostają Żołnierzami Wyklętymi. Cały czas nie możemy oddać należnego im szacunku, wydobyć wszystkich z bezimiennych dołów śmierci. Nie możemy też upamiętnić ich na miarę ich wielkości - wielkości ich życia, ich czynu, ale też męczeńskiej śmierci. To byli żołnierze, którzy walczyli o Polskę w latach 1939–63, bo przecież większość z nich poszła bić się o Ojczyznę we wrześniu 1939 r. to cała plejada pięknych postaci. Fundacja Łączka stara się pamiętać o nich wszystkich, doprowadzić do sytuacji, że wszyscy z bezimiennych dołów zostaną wydobyci i w sposób godny upamiętnieni.

Zaznaczył, że jednocześnie są to Żołnierze Niezłomni, ze względu na swoją postawę walki do końca. Celem ich była wolna Polska,. Takie postacie, jak generał Fieldorf czy rotmistrz Witold Pilecki zachowali niezłomną postawę w czasie ubeckiego śledztwa.

Tadeusz Płużański dodał jednak, że należy pamiętać także o bestiach czyli o tych, którzy polską elitę represjonowali i mordowali, i tymi oprawcami zajmuje się on sam jako publicysta.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Jak wyjaśnił, Fundacja „Łączka”, które jest prezesem to zaledwie trzy osoby: prócz niego tworzą ją: Beata Sławińska i prawniczka Anna Szeląg. Mimo tak skromnego składu osobowego, jest o niej tak głośno.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Na zakończenie spotkania laureat przytoczył słowa prof. Krzysztofa Szwagrzyka: „Nie ustaniemy dopóki ostatni żołnierz wyklęty-niezłomny nie zostanie wydobyty z tych bezimiennych komunistycznych dołów śmierci”.

Relacja: Margotte i Bernard

Więcej na Blogpress.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych