Jacht pułkownika Kuklińskiego zacumował w Polsce. "Strażnik Poranka" wrócił do kraju po 13 latach

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. tvn24
fot. tvn24

Cenna pamiątka po pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim - jacht „Strażnik Poranka” - po 13 latach pobytu w Chorwacji powrócił do Polski.

13-metrowy jacht typu Opal został wybudowany w Gdańsku w 1965 roku. Kukliński zakupił go w 1980 roku od Marynarki Wojennej. Zaledwie po czterech latach jacht oficjalnie skonfiskowano. Ponownie wrócił do właściciela dopiero 1998 roku, gdy Kukliński otrzymał honorowe obywatelstwo Gdańska.

Przed wyjazdem do USA pułkownik podarował „Strażnika Poranka” Chrześcijańskiej Szkole Pod Żaglami.

Jacht przez 13 lat był zacumowany w Chorwacji. W końcu trafił do Polski, gdzie ma przejść gruntowną renowację.

Ten jacht przypomina historię pułkownika, to ważne, aby został tutaj i służył dzieciom i młodzieży

— mówi ks. prałat Andrzej Jaskuła, prezes zarządu Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami.

lap/tvn24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych