„Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka…” - 47 lat temu zmarł Ryszard Siwiec. Cześć Jego pamięci! ZOBACZ WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. IPN.gov.pl
fot. IPN.gov.pl

Ryszard Siwiec zmarł 12 września 1968 roku, świat zapamięta go jako człowieka, który podpalił się w proteście przeciwko agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.

Skromny księgowy z Przemyśla, były żołnierz Armii Krajowej podpalił się podczas krajowych dożynek na wypełnionym stutysięcznym tłumem Stadionie Dziesięciolecia 8 września 1968 roku. Zostawił kasetę magnetofonową ze wstrząsającym nagraniem.

Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!

— wykrzykiwał zdesperowany mężczyzna.

Oryginalna nagranie z tego tragicznego wydarzenia pokazał Maciej Drygas w filmie dokumentalnym „Usłyszcie mój krzyk”.

Dwa lata temu w uroczystości na Stadionie Narodowym, a więc miejscu dawnego Stadionu Dziesięciolecia wziął udział Wit Siwiec, syn Ryszarda. Na nowym stadionie odtworzono wtedy nagranie Ryszarda Siwca. Efekt był piorunujący!

ZOBACZ WIDEO:

Ryszarda Siwca upamiętniono w Pradze, obelisk upamiętniający jego czyn postawiono przed Instytutem Badania Reżimów Totalitarnych, odpowiednikiem polskiego IPN. Identyczny pomnik postawiono później także w Warszawie, przy Stadionie Narodowym, przy ul. Ryszarda Siwca.

WUj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych