Rok 1920r. pokazał, że można pokonać najgroźniejszego wroga, odeprzeć największe niebezpieczeństwo, ale potrzebna jest wspólnota i jedność obywateli.
Prof. Jan Żaryn w wywiadzie dla jednego z portali podkreślił, że
Zdecydowana większość obywateli różnych warstw społecznych opowiedziała się za ochroną i obroną świeżo odzyskanej państwowości. To było zwieńczenie tej długiej drogi tworzenia się nowoczesnego narodu.
Czy wtedy Polacy też nie mieli różnych poglądów? Czy też nie sprzeczali się, jeśli chodzi o politykę? Oczywiście, że tak. Były różne koncepcje budowy Polski, jednak dobro Ojczyzny stawiali na pierwszym miejscu. Bez tej jedności nie byłoby spektakularnego zwycięstwa, które nie tylko przesądziło o losach Rzeczpospolitej, ale także o losach Europy.
Sukces 1920r. był możliwy również dzięki geniuszowi Józefa Piłsudskiego. W czerwcu uczestniczyłam w konferencji naukowej „Józef Piłsudski. (1867 – 1935). Człowiek, żołnierz, polityk. Jeden z prelegentów, prof. Janusz Szczepański z Uniwersytetu im. Marii Skłodowskiej- Curie w wystąpieniu „Józef Piłsudski – główny architekt zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 roku” zaznaczył, że radość z odzyskanej niepodległości byłaby bardzo krótka, gdyby nie zwycięstwo Józefa Piłsudskiego.
Piłsudski od lat pasjonował się sztuką wojenną Napoleona, pilnie studiował wszystkie jego zwycięskie kampanie, studiował także Clausewitza, plan bitwy wojny burskiej, potyczki z powstania styczniowego. Piłsudski zbierał ogrom doświadczenia dowodząc I brygadą Legionów, w początkowym okresie I wojny światowej. Sam w 1919 roku kierował zwycięską operacją wileńską. Rok później operacja kijowską. Bez Piłsudskiego nie doszłoby do decydującej o losach roku 1920 bitwy. Potrafił otaczać się doświadczonymi dowódcami. Rozpatrywał ich wskazówki i sugestie. I co najważniejsze, czego dzisiaj brakuje w Polsce - nie kierował się uprzedzeniami politycznymi.
Sukcesu 1920r. Polacy nie osiągnęliby, gdyby nie ogromne morale żołnierzy. Ci ludzie - odważni, młodzi, za pierwszy cel stawiali Ojczyznę. Już Napoleon mówił, że nawet najlepsza broń nie zastąpi chęci i siły do walki żołnierzy, którzy walczą w istotnej sprawie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rok 1920r. pokazał, że można pokonać najgroźniejszego wroga, odeprzeć największe niebezpieczeństwo, ale potrzebna jest wspólnota i jedność obywateli.
Prof. Jan Żaryn w wywiadzie dla jednego z portali podkreślił, że
Zdecydowana większość obywateli różnych warstw społecznych opowiedziała się za ochroną i obroną świeżo odzyskanej państwowości. To było zwieńczenie tej długiej drogi tworzenia się nowoczesnego narodu.
Czy wtedy Polacy też nie mieli różnych poglądów? Czy też nie sprzeczali się, jeśli chodzi o politykę? Oczywiście, że tak. Były różne koncepcje budowy Polski, jednak dobro Ojczyzny stawiali na pierwszym miejscu. Bez tej jedności nie byłoby spektakularnego zwycięstwa, które nie tylko przesądziło o losach Rzeczpospolitej, ale także o losach Europy.
Sukces 1920r. był możliwy również dzięki geniuszowi Józefa Piłsudskiego. W czerwcu uczestniczyłam w konferencji naukowej „Józef Piłsudski. (1867 – 1935). Człowiek, żołnierz, polityk. Jeden z prelegentów, prof. Janusz Szczepański z Uniwersytetu im. Marii Skłodowskiej- Curie w wystąpieniu „Józef Piłsudski – główny architekt zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 roku” zaznaczył, że radość z odzyskanej niepodległości byłaby bardzo krótka, gdyby nie zwycięstwo Józefa Piłsudskiego.
Piłsudski od lat pasjonował się sztuką wojenną Napoleona, pilnie studiował wszystkie jego zwycięskie kampanie, studiował także Clausewitza, plan bitwy wojny burskiej, potyczki z powstania styczniowego. Piłsudski zbierał ogrom doświadczenia dowodząc I brygadą Legionów, w początkowym okresie I wojny światowej. Sam w 1919 roku kierował zwycięską operacją wileńską. Rok później operacja kijowską. Bez Piłsudskiego nie doszłoby do decydującej o losach roku 1920 bitwy. Potrafił otaczać się doświadczonymi dowódcami. Rozpatrywał ich wskazówki i sugestie. I co najważniejsze, czego dzisiaj brakuje w Polsce - nie kierował się uprzedzeniami politycznymi.
Sukcesu 1920r. Polacy nie osiągnęliby, gdyby nie ogromne morale żołnierzy. Ci ludzie - odważni, młodzi, za pierwszy cel stawiali Ojczyznę. Już Napoleon mówił, że nawet najlepsza broń nie zastąpi chęci i siły do walki żołnierzy, którzy walczą w istotnej sprawie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/262397-95-lat-temu-polacy-brawurowo-zdali-egzamin-z-milosci-do-ojczyzny-nigdy-nie-zapominajmy-nauki-plynacej-z-bitwy-warszawskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.