Dziś mija 70. rocznica ostatniego lotu „Cichociemnych” na tereny okupowanej Polski. W nocy z 26 na 27 grudnia 1944 roku samolot z polskimi komandosami wyruszył z włoskiego miasta Brindisi.
„Cichociemni” byli jedną najbardziej elitarnych jednostek wojskowych II Wojny Światowej. Były to oddziały sformowane z żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie. Zajmowali się m.in. dywersją, sabotażem, wywiadem i czynną walką zbrojną z wrogiem.
Szkoleni byli w Wielkiej Brytanii. Do Polski docierali z jednej z baz pod Londynem, a od 1944 roku z Brindisi.
Łącznie w operacjach wojskowych wzięło udział 344 Polaków, zrzucanych regularnie na tereny okupowanej przez Niemców i Sowietów Polski. „Cichociemnymi” byli m.in. generał Leopold Okulicki, pseud. „Niedźwiadek” oraz Jan Nowak-Jeziorański.
Wśród „Cichociemnych” była jedna kobieta. To Elżbieta Zawacka, kurierka Komendy Głównej AK, która ponad 100 razy przekraczała nielegalnie granice i dostarczała informacji na temat sytuacji w Polsce, dowództwu w Londynie.
W tym roku odszedł od nas jeden z ostatnich „Cichociemnych”, generał Stefan „Starba” Bałuk. Powstaniec warszawski odszedł 30 stycznia 2014 roku. Był jednym z 91 komandosów tych elitarnych oddziałów, którzy wzięli udział w Powstaniu Warszawskim.
Na cześć legendarnych żołnierzy imieniem „Cichociemnych” nazwano jednostkę GROM.
tk/Dziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/227291-ostatnia-misja-cichociemnych-dzis-mija-70-rocznica