Zapomniane, zakopane na polach, w lasach i dołach pod cmentarnymi śmietnikami. Ciała polskich żołnierzy, którzy polegli we wrześniu 1939 r. idąc na odsiecz Lwowa oblężonego przez Niemców i sowietów do dziś spoczywają bez godnego upamiętnienia.
Wolontariusze Fundacji Wolność i Demokracja odnaleźli i wspólnie z ukraińskimi archeologami rozpoczęli właśnie ekshumację ciał co najmniej 21 polskich żołnierzy ze zbiorowej mogiły w rejonie miejscowości Dobrostany w Obwodzie Lwowskim. Wcześniej Fundacja ekshumowała 19 innych żołnierzy odnalezionych w 5 dołach w okolicznych lasach. Odkryta w ostatni piątek mogiła jest największa z dotychczasowych i na pewno nie ostatnia.
Ekshumowane szczątki spoczną tymczasowo w kościele w Gródku Jagiellońskim i pozostaną tam do czasu powstania na Ukrainie kwatery polskich wojskowej – obrońców oblężonego Lwowa oraz tych, którzy maszerowali im na odsiecz. Kiedy to nastąpi? Na razie nie wiadomo.
Polegli to żołnierze 38 Dywizji Piechoty, prawdopodobnie z 98 Pułku, którzy w połowie września 1939 r. pod dowództwem gen. K. Sosnkowskiego szli na odsiecz Lwowa, tocząc nierówną walkę z przeważającymi siłami niemieckimi. Do miasta dotarli 19 września tylko nieliczni. Dywizja przestała istnieć, wykrwawiona do końca.
Takich bezimiennych grobów jest znacznie więcej – łącznie w bojach pod Lwowem zginęło ponad 1,5 tys. polskich żołnierzy.
Mogiły zlokalizowano w ramach realizowanego przez Fundację projektu „Strażnicy Narodowej Pamięci”. Wiosną br. Fundacja przeprowadziła kwerendę archiwalną typując miejsca, w których mogą znajdować się ciała bohaterów Września. Na podstawie tych materiałów w lipcu i sierpniu wolontariusze przeprowadzili wizje lokalne i zebrali relacje mieszkańców pamiętających jeszcze wrześniowe boje pod Lwowem, a następnie rozpoczęły się pierwsze ekshumacje.
Projekt dofinansowany jest przez polski MSZ i prowadzony w porozumieniu z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Konsulatem Generalnym RP we Lwowie. W jego realizacji pomagają miejscowi Polacy, których działania koordynuje konsul Marcin Zieniewicz.
Projekt ma dwa zasadnicze cele. Po pierwsze – odnalezienie, godny pochówek i upamiętnienie polskich żołnierzy. Cel drugi - to szeroko rozumiana edukacja. Dzięki włączeniu wolontariuszy - studentów z Warszawy i Wrocławia – upowszechniana jest wiedza o polskich bohaterach Września na Kresach i o polskiej obecności na tamtych terenach. To spłata długu wobec tych, którzy oddali życie w obronie Rzeczypospolitej.
W granicach obecnej Polski praktycznie wszystkie wrześniowe pobojowiska i mogiły zostały już uporządkowane i przeprowadzono na nich prace ekshumacyjne. Na byłych Kresach jeszcze do niedawna sprawa ta była całkowicie zapomniana. Do dziś kości tysięcy żołnierzy leżą w bezimiennych dołach, niekiedy nawet pod cmentarnymi śmietnikami.
Najwyższy czas nadrobić to wielkie zaniedbanie. Jak najszybciej powinno powstać godne upamiętnienie obrońców Lwowa z 1939 r. oraz tych, którzy polegli idąc miastu na odsiecz. Miejmy nadzieję, że zarówno władze RP jak i Ukrainy potraktują tę sprawę z należytą uwagą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/221366-czy-powstanie-nowy-cmentarz-obroncow-lwowa-odkryto-kolejne-zbiorowe-groby-polskich-zolnierzy-na-ukrainie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.