Portret Hitlera ze złowieszczym spojrzeniem na tle płonącego Zamku Królewskiego w Warszawie, jaki widnieje na okładce naszego tygodnika „wSieci”, dosadnie pokazuje z kim mielibyśmy się układać - jak chcą niektórzy interpretatorzy, uznający się za najwybitniejszych znawców dziejów II wojny światowej – aby skutecznie przeciwstawić się agresji Stalina na Polskę.

I choć mija 75 lat od tamtych czasów, śledztwo naszego redakcyjnego kolegi, Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa, ma fundamentalne znaczenie dla realnej szansy podjęcia przez Polskę procedury dochodzenia roszczeń wojennych od obecnego państwa niemieckiego jako prawnego spadkobiercy hitlerowskich Niemiec. Możliwość wszczęcia starań o wyegzekwowanie roszczeń wynika – i to jest to odkrycie Kostrzewy-Zorbasa - z trwającej do dziś mocy prawnej traktatu „o spłacie odszkodowań Niemiec na rzecz Polski”. Umowa ta obowiązuje nadal, wbrew przekonaniu, iż Polska pod naciskiem Moskwy, zrzekła się niemieckich reparacji wojennych za II wojnę światową.

Zainteresowanych pasjonującymi poszukiwaniami autora oraz innymi ważnymi szczegółami odsyłałam do tekstu w tygodniku.

Mnie, jako czytelnika, uderzyło kilka zdań, pozornie marginalnych. Mianowicie kiedy autor pisze, że Polska w czasie II wojny światowej „padła ofiarą dwóch naraz największych totalitaryzmów w dziejach. A po jej zniszczeniu materialnym i wyniszczeniu elity narodu ,

wymyślną torturą historii, totalitaryzm komunistyczny, próbował pozbawić nas prawa dochodzenia sprawiedliwości za straty i zniszczenia doznane od totalitaryzmu nazistowskiego.

To zdanie utkwiło mi w głowie, bo choć dziś sytuacja jest nieporównywalna, istnieje jakaś nić łącząca obecne postawy z dawnymi obydwu mocarstw wobec Polski. Ponad naszymi głowami usiłują decydować o naszym losie.

CZYTAJ TEŻ:

Polska może żądać od Niemców 850 mld dolarów odszkodowania! Sensacyjne wyniki śledztwa „wSieci”

Rachunek za II wojnę światową jest bronią, z którą Niemcy będą się liczyć

—————————————————————————————————-

Tygodnik „wSieci” dostępny również w wersji elektronicznej!

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.