„Kadrówkowy” niedosyt. Polscy twórcy przesypiają wiele wspaniałych historycznych tematów

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot.e-vive.pl
fot.e-vive.pl

Z radością dowiedziałem się, że Julian Rachwał przygotowuje dla TVP Historia 28-minutowy film dokumentalny pt. „Pierwsza Kadrowa”, który ma być wyemitowany w przypadającą za niecały miesiąc 100. rocznicę wymarszu strzelców Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów na szlak niepodległości.

Tę radość zmącił jednak żal, że z okazji tak doniosłej i okrągłej rocznicy nie doczekaliśmy się filmu fabularnego lub serialu telewizyjnego poświęconego legionowej epopei. A temat jest przecież wymarzony, podobnie jak bitwa o Monte Cassino, której 70-lecie obchodziliśmy zaledwie kilka tygodni.

Nie mamy również przeniesionych ani na duży, ani na mały ekran dziejów powojennego podziemia niepodległościowego. Całe szczęście, że Władysław Pasikowski przedstawił w niezwykle atrakcyjnej formie historię pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, a na 70. rocznicę Powstania Warszawskiego ma być gotowy znakomity ponoć film Jana Komasy pt. „Miasto 44”.

Polscy twórcy przesypiają jednak wiele wspaniałych historycznych tematów a jeśli zabierają się za nie, to nie zawsze osiągają sukces, by przywołać nieszczęsną „Bitwę Warszawską” Jerzego Hoffmana.

  1. rocznica wymarszu „Kadrówki” aż prosi się o zekranizowanie. Jeden krótki film dokumentalny to zdecydowanie za mało. Mam nadzieję, że na okazałą fabułę nie będziemy musieli czekać 50 lat.

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych