**Właśnie zbiegły się w mediach dwie informacje – o kłopotach z kontynuacją prac ekshumacyjnych na tzw. „Łączce” (miejscu pochówku zamordowanych przez polsko-sowieckich zbrodniarzy największych polskich patriotów) i zamieszaniu związanemu z pogrzebem z wojskowymi honorami gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Bardzo mnie dziwi obojętność wielu moich rodaków na sam proces ustalania nazwisk ofiar ubecko-stalinowskiego terroru. Jeśli jakiś współczesny „Kuba – Rozpruwacz” zamorduje kilka niewinnych osób – opinia publiczna domaga się prowadzenia rzetelnego śledztwa, ustalenia, ujęcia i ukarania winnego. W sprawach związanych z mordami politycznymi sprzed lat wielu z nas nie wykazuje już tej wrażliwości. Zapomnieć, przekreślić, postawić grubą kreskę…
A przecież te zbrodnie nie różnią się między sobą. Powiem więcej – bestialstwo komunistycznego aparatu wykraczało poza ramy „normalnego” zabójstwa, chociażby ze względu na skalę represji i sadystyczne okrucieństwo „ludowej władzy”. I nie było to setki lat temu; wciąż jeszcze żyją nieukarani „bojownicy o wolność i demokrację”, ubabrani we krwi niewinnych Polaków…
Jeśli wstrzymane zostanie IPN-owskie śledztwo w sprawie ustalenia nazwisk niewinnych ofiar i godnego dla nich pochówku, a ich kaci dożywać będą swych lat na wysokich emeryturach (i chowani będą z kompanią honorową, jak bohaterowie) – to pytanie: „Kto nami dzisiaj rządzi?” nie jest chyba żadną łamigłówką intelektualną…
P.S. Z mojego tomiku wierszy „PRO PUBLICO BONO” (na który niemożliwością jest natrafić w „najlepszych salonach księgarskich”; trzeba go specjalnie zamawiać) – polecam wiersz w tym temacie…
„Upiory i ludzie”
Pod cmentarnym murem
Na łączce zielonej
Biegały za piłką
Dzieci rozbawione
I tylko czasami
Dziwiły się z rana
Skąd ta ziemia świeża
I darń rozgrzebana
Pod cmentarnym murem
Nocami chmurnymi
Ludzie jak upiory
Doły ryli w ziemi
Z ciężarówek ślepych
Po dach ładowanych
Zrzucano jak worki
Ciała rozstrzelane
Pod cmentarnym murem
Drzewa wnet wyrosły
Dzieci w świat odeszły
W życie swe dorosłe
Wapno rozłożyło
*Kości pogrzebanych
Ludziom jak upiory
*Medale rozdano
Pod cmentarnym murem
Ale z drugiej strony
Stworzono Aleję
Wielce Zasłużonych
Czasem gra orkiestra
Przemową ktoś nudzi
To bliscy żegnają
Upiory – jak ludzi
Murem rozdzieleni
A w tej samej ziemi
Leżą obok siebie
Krzywdzący… Skrzywdzeni…
Tam marmur grobowców
Tu krew w każdej grudzie
Wstaną na Sąd Boży
*Upiory… I Ludzie… *
Lech Makowiecki
I z płyty „Obudź się Polsko” (której też trzeba naszukać się w internecie) – dwie ballady o „żołnierzach niezłomnych”:
„Ballada o rotmistrzu Pileckim”
„Ostatni Nabój” (historia „Roja”)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/197954-na-smierc-generala-bestialstwo-komunistycznego-aparatu-wykraczalo-poza-ramy-normalnego-zabojstwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.