Michał Mońko: Dzisiaj, podobnie jak przed 94 laty, panuje na Ukrainie wielka niemoc w budowaniu państwa wolnego i niepodległego

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Sprawiedliwość i wolność bez siły jest gadulstwem i dzieciństwem… Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.  Józef Piłsudski

Dziewięćdziesiąt cztery lata temu Ukraina miała szansę wybić się na niepodległość, ale opanowana podobną niemocą jak dzisiaj, została w bolszewickiej w niewoli.

Polska była jedynym państwem, które wspierało Ukraińską Republikę Ludową w jej dążeniach do ustanowienia wolnej Ukrainy. Na wiosnę 1920 roku Józef Piłsudski podjął decyzję o wyprawie na Kijów w celu odsunięcia bolszewickiego imperium od granic odradzającej się Polski i utworzenia niepodległego państwa ukraińskiego, zaprzyjaźnionego z Polską. 

Bolszewicki marsz

Piłsudski nie miał złudzeń, że bolszewicka Rosja uderzy na Polskę. To przeświadczenie Piłsudskiego potwierdził na jesieni 1920 roku Włodzimierz Lenin. w czasie przemówienia na IX Konferencji Rosyjskiej Partii Komunistycznej (bolszewików). Przedstawiając przyczynę bolszewickiego marszu ku wszechświatowej rewolucji przez trupa Polski, Lenin stwierdził:

Bolszewicy zakładali, że gdzieś pod Warszawą znajduje się nie centrum polskiego rządu burżuazyjnego i republiki kapitału, ale centrum całego współczesnego systemu imperialistycznego i że okoliczności pozwalają wstrząsnąć tym systemem i prowadzić politykę nie w Polsce, ale w Niemczech i w Anglii. Tym samym stworzyliśmy w Niemczech i Anglii zupełnie nowy odcinek rewolucji proletariackiej, walczącej z ogólnoświatowym imperializmem…  

Porozumienie polsko-ukraińskie

Wojna polsko-bolszewicka toczyła się w latach 1919-1920. Punktami zwrotnymi tej wojny były: ofensywa kijowska i zdobycie Kijowa, bitwa warszawska i kontruderzenie znad Wieprza, bitwa pod Komarowem i bitwa nad Niemnem. Podczas wojny doszło do porozumienia między przedstawicielami Polski i Ukrainy. Umowa z 21 kwietnia 1920 roku w Winnicy, zawarta przez Józefa Piłsudskiego, wodza naczelnego Wojsk Polskich, z Symenem Petlurą, przewodniczącym Dyrektoriatu URL, zawiązywała sojusz wojskowo-polityczny, który uznawał suwerenność Ukraińskiej Republiki Ludowej.

Przystępując do wojny o Ukrainę, Józef Piłsudski realizował swoją myśl, że Polska pomiędzy Niemcami a Rosją jest zbyt słaba, by oprzeć się naciskom dwu ekspansywnych mocarstw, niezależnie od ich ustrojów.

A zatem bezpieczeństwo Polski w koncepcji Piłsudskiego zależało od stworzenia systemu lokalnych sojuszy, uniemożliwiających zniewolenie albo rozbiór Polski. Piłsudski chciał stworzyć federację państw narodowych w Międzymorzu Bałtycko-Czarnomorskim, poczynając od Estonii po Naddnieprze. W ten sposób Polska miała być chroniona przed Rosją.  

Odezwa

Wyruszając na Kijów, Naczelny Wódz, Józef Piłsudski, wystosował 26 kwietnia 1920 roku odezwę do mieszkańców Ukrainy:

DO WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW UKRAINY!

Wojska Rzeczypospolitej Polskiej na rozkaz mój ruszyły naprzód, wstępując głęboko na ziemie Ukrainy. Ludności ziem tych czynię wiadomem, że wojska polskie usuną z terenów przez naród ukraiński zamieszkałych obcych najeźdźców, przeciwko którym lud ukraiński powstawał z orężem w reku, broniąc swych sadyb przed gwałtem, rozbojem i grabieżą. Wojska polskie pozostaną na Ukrainie przez czas potrzebny po to, by władze na ziemiach tych mógł objąć prawy rząd ukraiński. Z chwilą, gdy rząd narodowy Rzeczypospolitej Ukraińskiej powoła do życia władze państwowe, gdy na rubieży staną zastępy zbrojne ludu ukraińskiego, zdolne uchronić kraj ten przed nowym najazdem, a wolny naród sam o losach swoich stanowić będzie mocen – żołnierz polski powróci w granice Rzeczypospolitej Polskiej, spełniwszy szczytne zadanie walki o wolność ludów. Razem z wojskami polskiemi wracają na Ukrainę szeregi walecznych jej synów pod wodzą Atamana Głównego Semena Petlury, które w Rzeczypospolitej Polskiej znalazły schronienie i pomoc w najcięższych dniach próby dla ludu ukraińskiego. Wierzę, że naród ukraiński wytęży wszystkie siły, by z pomocą Rzeczypospolitej Polskiej wywalczyć wolność własną i zapewnić żyznym ziemiom swej ojczyzny szczęście i dobrobyt, któremi cieszyć się będzie po powrocie do pracy i pokoju. Wszystkim mieszkańcom Ukrainy bez różnicy stanu, pochodzenia i wyznania, wojska Rzeczypospolitej Polskiej zapewniają obronę i opiekę. Wzywam naród ukraiński i wszystkich mieszkańców tych ziem, aby niosąc cierpliwie ciężary, jakie trudny czas wojny nakłada, dopomagali w miarę sił swoich wojsku Rzeczypospolitej Polskiej w jego krwawej walce o ich własne życie i wolność. Józef Piłsudski Wódz Naczelny Wojsk Polskich  

Proporcje

Liczebność wojsk sojuszniczych polsko-ukraińskich w początkowej fazie ofensywy na Kijów była następująca: Wojska Polskie – ponad 60 tysięcy oficerów, podoficerów i szeregowych. Wojska URL – około 3900 oficerów, podoficerów i szeregowców. Żołnierze ukraińscy stanowili niecałe 6 procent sił sojuszniczych polsko – ukraińskich. Po zdobyciu Kijowa, liczebność wojsk URL wzrosła do 4700 żołnierzy. Gdy rozpoczęła się kontrofensywa Armii Czerwonej, wojska ukraińskie liczyły już 19 700 żołnierzy.  

Buta białej Rosji

Wyprawa na Kijów skończyła się niepowodzeniem głownie dlatego, że Ukraińcy nie poparli masowo Semena Petlury. Do punktów poborowych zgłaszały się jednostki, a nie tysiące Ukraińców. Pewna część wojsk ukraińskich opowiadała się za bolszewikami i walczyła przeciw wojskom Petlury i wojskom Piłsudskiego. Niektórzy historycy zastanawiają się, czy Piłsudski dobrze zrobił, nie wspierając marszu Antona Denikina na Moskwę. Zapominają, że Denikin był zdecydowanie przeciwny istnieniu Ukrainy i Polski. Rozmowy polsko-rosyjskie, przeprowadzone przez misję gen. Aleksandra Karnickiego w kwaterze Denikina w Taganrogu, zakończyły się fiaskiem.

Strona rosyjska nie ustąpiła na krok w kwestii samostanowienia narodów wchodzących w skład Imperium Rosyjskiego. Polska nie miała więc żadnego interesu, by wspierać wojska Denikina. Boener, wysłannik Piłsudskiego na rozmowy z bolszewikami w Mikaszewiczach, zapewnił Marchlewskiego, że Polska nie wspomoże wojsk białej Rosji.  

Koleje wojny

W końcu kwietnia, po rozbiciu pod Koziatyniem 1 brygady Strzelców Siczowych, złożonej z czerwonych Ukraińców, wojska polskie zatrzymały się na odpoczynek na linii Czarnobyl – Koziatyn – Winnica – granica rumuńska.

Tydzień później wojska 4 armii gen. Rydza Śmigłego i wojska ukraińskie podeszły pod Kijów, a 7 maja 1920 weszły do Kijowa. W składzie 6 pułku piechoty Legionów był w stopniu kapitana wujek mojej żony, Józef Bay, oficer kontrwywiadu, w międzywojniu major, a w latach trzydziestych starosta w Borszczowie w stanisławowskim.

Z początkiem czerwca bolszewicka kontrofensywa zmusiła wojska polskie i oddziały ukraińskie do wycofania się z Kijowa. Bolszewicy podeszli aż pod Warszawę, a na północy niewielkie oddziały Gay Hana przebyły Wisłę. Ostatecznie jednak wojska polskie, dzięki manewrowi znad Wieprza, odrzuciły bolszewików i ostatecznie pobiły ich pod Zamościem i nad Niemnem.  

Dwa narody

Mało kto chce wiedzieć, że gdy 7 listopada Ukraińcy dowiedzieli się o podpisaniu traktatu ryskiego, wojska URL rozpoczęły samodzielną kampanią przeciw armii czerwonej, mając do dyspozycji – licząc ochotników Kozaków dońskich, 3888 oficerów i 35 259 żołnierzy. Kampania Petlury poniosła klęskę, ale pokazała, że na Ukrainie żyją dwa narody. Żyje naród bohaterów i naród, który chce żyć, nawet w niewoli.

Dzisiaj, podobnie jak przed 94 laty, panuje na Ukrainie wielka niemoc w budowaniu państwa wolnego i niepodległego. Ukraina bez walki, bez jednego strzału, oddaje swoje zimie. Chciałoby się zapytać, wykrzyczeć, Ukraino, czyżbyś zapomniała swego Hymnu:

Nie umarła jeszcze Ukraina ani chwała, ani wolność… Duszę, ciało poświęcimy dla naszej wolności, Pokażemy, żeśmy bracia, z kozackiego rodu…

Na razie jest w Kijowie oczekiwanie na pomoc Zachodu. Ale przecież nafta, gaz i siła jest po stronie Rosji, a nie po stronie Ukrainy. A zatem Ukraina niech nie liczy na pomoc Zachodu. Niech nie liczy na czyjąkolwiek pomoc, jeśli najpierw nie pomoże sama sobie, broniąc swojej świętej ziemi.

Michał Mońko

———————————————————————————-

Do nabycia wSklepiku.pl: „Ukraina Przewodnik Historyczny”

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.