Zapowiada powrót gniota

Jarosław Jakimowicz zdradził, że szykuje się kolejna część "Młodych wilków".

Liczę na to, że po 20 latach zarówno aktorzy, którzy grali w "Młodych wilkach", jak i widzowie doczekają się tego filmu. Myślę, że sporo osób jest zainteresowanych dalszymi losami bohaterów. Mieliśmy rozpocząć zdjęcia we wrześniu ubiegłego roku, ale doszło do pewnych konfliktów i projekt został zawieszony –

powiedział aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gdybyśmy żyli w kraju, w którym z kina wyciska się prawdziwe pieniądze, dzisiaj kręcilibyśmy dwunastą część „Młodych Wilków”. Widzowie byliby tym znużeni, ale oglądaliby; producent zarabiałby miliony euro, aktorzy zarabialiby skromne pieniądze i to wszystko by się kręciło -

dodał Jakimowicz, który w dwóch filmach Jarosława Żamojdy grał postać "Cichego".

Przypomnijmy, że w "Młodych wilkach" wystąpili także: Piotr Szwedes, Paweł Deląg, Jan Nowicki, Zbigniew Suszyński i Małgorzata Kożuchowska.

Film może być także szansą na powrót do aktorstwa dla Tomasza Preniasza-Strusia, który grał postać "Kobry". Aktor, który w 2006 roku pobił swoją matkę ze skutkiem śmiertelnym podczas libacji, po wyjściu na wolność w 2008 roku, zagrał jedynie w dwóch epizodycznych rolach ("Czas honoru" i "Aida").

Maciej Gąsiorowski