Anja Rubik: Jestem feministką

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Anja Rubik od dawna jest znana ze swoich poglądów, które - mówiąc delikatnie - skręcają w lewo. Tym razem dała im wyraz na łamach "Elle". Znana modelka zadeklarowała feminizm i skrytykowała hierarchów Kościoła.

Oczywiście i tym razem Anja nie uniknęła cudacznych sformułowań, wskazujących na kiepską znajomość języka polskiego. I tym sposobem dowiedzieliśmy się, że "kobiety mają gorsze prawa do seksu".

Jestem feministką. Wydaje mi się, że zaczyna się nowa era kobiet. Jesteśmy coraz silniejsze, coraz pewniejsze siebie, nie zależne. To bardzo ważne, żebyśmy się dobrze czuły w swoim ciele, zaakceptowały swoją seksualność. I by wreszcie przestało to być tematem tabu –

mówi Rubik.

Co autorka miała na myśli?

Kobiety mają gorsze prawa do seksu. Gdy kobieta jest wyzwolona, ma wielu partnerów, mówi się o niej, że jest puszczalska. A gdy facet ma wiele partnerek, jest playboyem. Jesteśmy stłamszone i trzeba mówić o tym otwarcie, zmieniać to -

tłumaczy Rubik.

Jednak modelka, która chce przed obywatelami ciemnogrodu nieść oświaty kaganek, nie poprzestaje na apologii rozpustnego trybu życia.

Jestem zażenowana dyskusją na temat gender. Gdy biskup mówi, że heteroseksualna rodzina jest jedyną właściwą, przemawia przez niego strach o kolejnych wiernych, którzy opuszczają Kościół. Bóg kocha wszystkich niezależenie od orientacji. Kto ma decydować, z kim mamy brać ślub, z kim mamy być szczęśliwi? Bóg z pewnością nikogo nie dyskryminuje -

grzmi Anja.

Okazuje się, że modelka ma w tej kwestii pewne doświadczenia. Jej wspomnienia są równie ckliwe, co przeciętny Harlequin.

Ostatnio w Nowym Jorku wracałam z Sashą z jogi i zatrzymaliśmy się, by przepuścić przechodzącą paradę równości. To było tak piękne, że łzy poleciały mi po policzku. Patrzę na Sashę, a on też ma łzy w oczach. Szły pary z transparentami ”20 lat razem” – to było wzruszające. Później zabrałam na tę paradę rodziców, którzy akurat u nas byli -

relacjonuje modelka.

Co można powiedzieć? Chyba tylko zaapelować do autorki tych słów: Droga Anju, czasy recytowania ideologicznych manifestów już dawno się skończyły! Nawet jeśli za wyzwalany proletariat robią już nie robotnicy, ale geje, lesbijki, itp., itd.

gah/"Elle"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych