Majewski krytykuje Natalię Siwiec

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Natalia Siwiec ma własne reality-show "Enjoy The View, Love Natalia". Niestety program Viva Polska jest niesamowicie płytki. Nie umknęło to uwadze Szymona Majewskiego, którego szczególnie razi język w jakim wypowiada się główna bohaterka.

Problem z "the view" Natalii polega na tym, że można "enjoy jej view", ale nie można "enjoy her voice", "enjoy her męża" i "enjoy her wypowiedzi". Ponieważ Natalia Siwiec swoimi pontonowymi ustami miażdży, gruchocze i gryzie całkowicie swój wizerunek słodkiej i tajemniczej. Wolałbym, żeby była na stadionach, była na rozkładówkach, ale żeby się nie odzywała. To pokazuje ten program. Wraz z mężem cały czas mówią "mega", "naprawdę", "no wypas" i dużo jest piszczenia, witania się z koleżankami w stylu "uuuu, jeju, naprawdę, aaaaa, mega", dużo przewracania oczami. O ile byłem fanem jej urody, to niestety, przyznam, że w momencie, kiedy się odezwała w tym programie, czar prysł. Wyszło bydło z wora. Smutek, zacietrzewienie, zaczerwienienie. Nie da rady. Nie da się wychować osobowości, powinni niektórzy zostawać na plakatach -

mówi Majewski na swoim videoblogu.

Filmik z oceną show Natalii Siwiec zatytułował "Cyc Pic Nic". Trudno się z nim nie zgodzić.

Maciej Gąsiorowski/afterparty.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych