DiCaprio nabija się z Titanica

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Siebbi/ipernity.com/CC/Wikimedia Commons
Fot. Siebbi/ipernity.com/CC/Wikimedia Commons

To się nazywa mieć dystans do siebie! Leonardo DiCaprio postanowił sparodiować w telewizyjnym show słynną scenę z filmu "Titanic", w której stoi razem z Kate Winslet z rozłożonymi rękami na dziobie statku.

Aktor był - obok Jonaha Hilla - gościem "Saturday Night Live". Znajomi z planu "Wilka z Wall Street" postanowili odegrać kultową scenę. DiCaprio przyznaje, że na początku wahał się, czy będzie to na miejscu. Ostatecznie zdecydował jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie.

Z początku się wahałem, ale potem pomyślałem, że to naprawdę zabawne, więc powiedziałem: "Jonah, zróbmy to!" -

przyznał DiCaprio.

Aktor podkreśla, że choć niektórzy zarzucają mu, że wstydzi się roli w "Titanicu", z wielkim sentymentem wspomina swój udział w tej produkcji.

A wahałem się dlatego, że ten film jest dla mnie nadal bardzo ważny. Ludziom wydaje się, że jestem na niego uczulony, ale to nieprawda. Jestem z niego ogromnie dumny, on otworzył przede mną drzwi do kariery -

tłumaczy DiCaprio.

Sentymenty sentymentami, ale robienie sobie żartów jest zawsze priorytetem, gdy pracuje się w - jakby nie było - branży rozrywkowej.

A tak było w filmie:

tt

gah/wirtualnemedia.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych