Znana z obscenicznych występów piosenkarka Miley Cyrus twierdzi, że jej koncerty to dobra sztuka. Skadalistka niewiele sobie robi z oburzenia rodziców, zgorszonych tym, co wyprawia na scenie i czemu przyglądają się ich dzieci. Co więcej uważa, że edukuje młodzież.
Obecnie Miley Cyrus podróżuje po USA w ramach trasy koncertowej Bangerz. W jednej z piosenek wokalistka symuluje seks oralny z tancerzem w masce Billa Clintona. Niemniej szokujące są inne sceny, które również ociekają seksem i golizną.
Chciałam, żeby to była trasa z najwyższej półki. To dobra sztuka. Jestem podekscytowana, gdy idę do miejsc, w których spotykam się z dobrą sztuką. Zazwyczaj ludzie tego nie robią. Dlatego ja edukuję młodzież. Pokazuję im, co jest wartościowe -
twierdzi piosenkarka.
Próbkę tej "sztuki" można obejrzeć w poniższym teledysku. I lepiej, żeby rodzice zobaczyli to przed posłaniem swoich dzieci na koncert Miley Cyrus.
BR/dailymail.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/98144-miley-chce-edukowac-mlodziez
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.